logo

Nalewki - Dziennik nalewkowicza

Na początek drobna uwaga. .
Robienie nalewek traktujemy jako hobby. Po przeczytaniu naszych stron o nalewkach można dojść do wniosku, że my jesteśmy hm.. niezłymi pijakami. W rzeczywistości alkoholu pijemy bardzo niewiele. Nasze nalewki służą głównie do degustacji i jako prezenty dla znajomych.

Rok 2013

6 września

Dereniówka  Kończą się owoce na naszym drzewku derenia. W tym roku dereń owocuje całkiem obficie. W naszej nalewce uzbieraliśmy razem około 4 kg derenia, a z części owoców udało sie nawet zrobić dżem - dżem smakuje bardzo dobrze.
Na kg derenia wlaliśmy razem 2.5 litra spirytusu 95% i 1.5 litra wody.

1 września

Nalewka z wiśni szklanki  Zlewamy nalewkę ze słoja z wiśnią szklanką.

1 września

  Minęły już dwa miesiące od nastawienia nalewki z czerwonej porzeczki. Zlewamy więc nalew ze słoja i lekko wyciskamy owoce.

31 sierpnia

Rokitnik na drzewie  W tym roku, po raz pierwszy nasze drzewka rokitnika oblepiły sie owocami. Pamiętając nasze trudy ze zrywaniem i obróbką rokitnika z roku 2009, tym razem zmieniamy sposób przygotowania nalewki rokitnikowej.
Rokitnik  Nie czekamy na przemrożenie owoców, gdyż już teraz owoce są wystarczająco słodko-kwaśne i pod koniec sierpnia "złapały" już lekko-sfermentowany posmak. Poza tym po zamrożeniu i rozmrożeniu garści owoców nie ma specjalnej różnicy w smaku - nie czekamy więc na mróz tylko zrywamy owoce póki jeszcze są twarde i nie pękają podczas zrywania.
Rokitnik  Po zerwaniu i umyciu mamy razem 1.4 kg owoców rokitnika. Na owoce nasypaliśmy 0.9 kg białego cukru.
Rokitnik  Po rozpuszczeniu cukru, do słoja wlewamy 0.8 litra przegotowanej wody i 1.5 litra spirytusu 95%.

30 sierpnia

  Nadszedł również czas na zakończenie ratafii orzechowej. Zlewamy nalew z orzechów. Na orzechy sypiemy 2 szklanki cukru. Syrop który powstał po rozpuszczeniu cukru wlewamy do zlanego wcześniej nalewu.
  Gotujemy syrop z 1 litra wody, 1 kg białego cukru i soku z połowy cytryny. Po ostudzeniu syrop dolewamy do nalewu. Teraz zostało już tylko filtrowanie.

18 sierpnia

Dereniówka  Z naszego drzewka derenia zaczynają spadać już dojrzałe owoce derenia - czas więc już na dereniówkę.
Dereniówka  Każdy owoc po umyciu nacinamy ale nie usuwamy pestek.
Dereniówka  Na początek mamy w słoju ok. 0.5 kg owoców. Do słoja wlewamy 3 szklanki wody i litr spirytusu.

8 sierpnia

Jeżynówka  Na naszym ogródku dojrzewają już jeżyny. Jest ich wystarczająco dużo aby oprócz doskonałych kompotów zrobić jeszcze nalewkę jeżynową. Do słoja z 1 kg owoców jeżyny wlaliśmy 2 szklanki wody i 1 litr spirytusu 95%. Do tego wrzuciliśmy ok. 5 cm kory cynamonu.

12 lipca

Smorodinówka kresowa  W pobliskim zieleniaku pojawiła się już czarna porzeczka więc zamawimy większą ilość i robimy smorodinówkę kresową.
 Nalewkę robimy w dwóch 8 litrowych słojach. Do każdego słoja wsypaliśmy po 3.75 kg czarnej porzeczki, następnnie dość mocno rozgnietliśmy.
Smorodinówka kresowa  Na czarną porzeczkę wlane zostało po 1.5 litra wody a do tego 2.5 litra spirytusu 95%. Jako dodatki dodaliśmy po 12 goździków, ok. 5 cm kory cynamonu, 1.5 laski wanilii i kawałek kwiatu cynamonowca.

3 lipca

Ratafia z zielonych orzechów  Ratafia orzechowa cieszy się sporym powodzeniem więc w tym roku robimy z podwójnej ilości orzechów. Około 30 zielonych orzechów moczymy przez godzinę we wrzątku, następnie wodę zlewamy a na orzechy wlewamy zimna wodę. Moczymy przez 3 godziny. Po tym czasie wodę wylewamy a orzechy kroimy na plasterki.
 Pokrojone orzechy wrzucamy do słoja i zalewamy spirytusem rozcieńczonym przegotowana wodą w proporcji 1.5 litra spirytusu 95% i 1 litr wody.
 W tym roku do słoja dodajemy 3 goździki, ziarno kardamonu, skórkę otartą z jednej cytryny i dwa suszone kwiaty muszkatołowca.

1 lipca

Nalewka z czerwonej porzeczki Cukier już się rozpuścił więc dolewamy 4 szklanki przegotowanej wody i 1.5 litra spirytusu 95%. Dodajemy jeszcze tylko jedną laskę wanilii.

30 czerwca

Nalewka z czerwonej porzeczki Czas już na zerwanie czerwonej porzeczki. A z czerwonej porzeczki robimy sok (zmieszany z zeszłoroczną aronią która mroziła się jeszcze w zamrażalniku) oraz nalewkę.
Na 2 kg czerwonej porzeczki nasypaliśmy 1 kg cukru. I czekamy aż cukier się rozpuści.

30 czerwca

Nalewka wielowocowa (ratafia) W tym roku, dla małej odmiany, postanowiliśmy zrobić ratafię z białych i żółtych owoców. Na początek dajemy więc po szklance pokrojonego rabarbaru, lekko rozgniecionego żółtego agrestu i lekko rozgniecionych białych porzeczek. Do tego dodaliśmy 10 listków bazylii cytrynowej, 10 listków mięty truskawkowej, rozciętą laskę wanilii, jedno ziarno kardamonu i trzy goździki. Do słoja wlaliśmy 3 szklanki wody i 1 litr spiytusu 95%.

27 czerwca

Nalewka truskawkowa Zlewamy już nalewkę truskawkową. Po krótkim odstaniu spróbujemy ją przefiltrować.

23 czerwca

Nalewka truskawkowa Wracając z wesela Tomka przejeżdżaliśmy przez zagłębie truskawkowe koło Płońska i kupiliśmy tam świeże truskawki. Robimy więc nalewkę truskwakową. Na 1 kg truskawek nasypaliśmy 0.5 kg cukru. W poprzednik roku nalewka wyszła bardzo zawiesista (trudno sie filtrowała) więć w tym roku zmieniamy trochę proporcje. Po rozpuszczeniu cukru dolewamy 3 szklanki przegotowanej wody i 1 litr spirytusu.

20 czerwca

Nalewka z wiśni szklanki Dojrzała już wiśnia szklanka rosnąca koło naszego domu więc czas na nalewkę z wiśni szklanek. Na 1.6 kg wiśni (większość z pestkami) nasypaliśmy 0.8 kg cukru. Po rozpuszczeniu cukru do powstałego syropu wlaliśmy 0,75 litra przegotowanej wody i 1 litr spirytusu 95%. Do słoja włożyliśmy również rozciętą laskę wanilii, jeden goździk i ok. 1cm kory cynamonowca.

27 maja

Nalewka rabarbarowa Kończymy już nalewkę rabarbarową. Po zlewamy nalewkę ze słoja i lekko wyciskamy rabarbar aby odzyskać trochę procentów. Na drugi dzień nalewkę rozpoczynamy filtrowanie - filtrowanie szło dość wolno - zajeło nam to parę dni. Wyszło razem ok. 1.4 litra nalewki.

19 maja

Nalewka rabarbarowa Rozpoczynamy sezon nalewkowy A.D. 2013.
 Na naszym ogródku pięknie wyrósł już rabarbar więc robimy nalewkę rabarbarową.
Na 0.5 kg drobno pokrojonego rabarbaru nasypujemy 0.5 kg cukru. Po rozpuszczeniu cukru do słoja wlewamy 0.5 litra spirytusu zmieszanego z 1 szklanką wody.

20 luty

Tarninówka Łączymy syrop który powstał z rozpuszczonego na owocach cukru ze zlanym wcześniej nalewem i rozpoczynamy filtrowanie tarninówki.
Tarninówka Po przefiltrowaniu (które zajęło prawie tydzień) mamy razem 10.5 litra nalewki tarninówki.

4 luty

  Z piwnicy przynosimy słoje z tarninówką. Po zlaniu nalewu do obu słojów wsypujemy po 1 kg cukru.

3 luty

Ratafia  Wreszcie jest trochę czasu aby przefiltrować ratafię. Po przefiltrowaniu otrzymaliśmy 3,4 litra ratafii.

10 stycznia

Aptekarska  Filtrujemy nalewkę aptekarską.
Aptekarska Wyszło nam razem 2,2 litra nalewki aptekarskiej z limonki i 4,6 litra nalewki aptekarskiej z cytryny

4 stycznia

  Do słoja z owocami dzikiej róży i rozpuszczonego cukru wlewamy spowrotem zlany wcześniej nalew. Po godzinie ponownie zlewamy nalew ze słoja.
 Na pozostałe w słoju owoce wlewamy 3 szklanki wody. Po wstrząśnięciu zlewamy wodę do małego garnka i do wody dodajemy dwie szklanki miodu wielokwiatowego. Wodę z miodem zagotowujemy.
 Po ostudzeniu do syropu dolewamy 0.7 litra wódki. Następnie łączymy z nalewem i na drugi dzień filtrujemy.

Rok 2012

28 grudnia

Dzika różą  Zlewamy nalewkę a na owoce sypiemy 1 szklankę cukru

18 grudnia

Nalewka winogronowa  Zlewamy nalewkę z ciemnych winogron. Po zlaniu, do przefiltrowania mamy prawie 5 litrów nalewki o mocy około 38%.

15 grudnia

Nalewka winogronowa  Zlewamy pierwszą nalewkę z owoców pigwowca. Po przefiltrowaniu wyszło razem 4.6 litra nalewki o mocy około 40%.

1 grudnia

  Zlewamy drugą nalewkę (tzn. z trzeciego mniejszego słoika) z czarnych porzeczek. Po przefiltrowaniu mamy razem 3.4 litra nalewki o mocy około 50%. Z tego 0.4 litra wlane zostało do nalewki powstałej ze zmieszania 0.4 litra nalewki malinowej, o.5 litra nalewki z czerwonej porzeczki i 0.4 litra nalewki wiśniowej.
  Ponieważ pierwsza nalewka również wyszła bardzo mocna (otrzymaliśmy 9.5 litra nalewki w której było wlane 5 litrów spirytusu) więc musimy ją trochę rozcieńczyć. Mieszamy więc pierwszą nalewkę z drugą i do tego dodajemy syrop zrobiony z 1 szklanki cukru rozpuszczonego w 1.5 litra wody. W sumie mamy więc teraz 15 litrów nalewki o mocy około 40%.

20 listopada

Nalewka z czarnego bzu  Łączymy nalew ze syropem i filtrujemy nalewkę z czarnego bzu. Po przefiltrowaniu mamy 2.9 litra nalewki

11 listopada

 Zlewamy nalew z ratafii. Po wstępnej próbie smakowej stwierdzamy, że nalewka jest wystarczająco słodka i alkoholowa więc odstawiamy nalew do filtrowania bez dodawania syropu.

6 listopada

Zlewamy nalew ze słoja z owocami czarnego bzu. Na owoce nasypane zostało pół szklanki cukru białego i pół szklanki cukru trzcinowego Dark Muscavado.

3 listopada

Zlewamy nalew znad owoców. Na owoce sypiemy 1 szklankę cukru. Po rozpuszczeniu łączymy nalew ze syropem i filtrujemy.

27 października

Nalewka winogronowa  Z wyprawy do Janowca udało się również przywieźć 3 litry świeżego, pełnego mleka prosto od krowy. Robimy więc nalewkę aptekarską. W pierwszym etapie (aby mleko nie skwaśniało) do 3 litrów mleka wlaliśmy 1.5 litra spirytusu 95 % zmieszanego z 3 szklankami wody.
Nalewka tarninowa  Na drugi dzień kupiliśmy 2 kg cytryn i 1 kg limonek. Do większego słoja wsypaliśmy najpierw skórkę otartą z cytryn. Do tego dosypaliśmy obrane z błonek cytryny. Na skórkę i miąższ cytryn nasypaliśmy 2 kg cukru. Po rozpuszczeniu cukru do słoja wlaliśmy 3 litry mieszaniny mleka ze spirytusem.
Nalewka tarninowa  Do słoja mniejszego wsypaliśmy skórkę otartą z limonek i obrane z błonek cząstki limonek. Do tego nasypaliśmy 1 kg cukru. Po rozpuszczeniu cukru wlaliśmy 1.5 litra mieszaniny mleka ze spirytusem.

 Po dokupieniu, trzeba będzie dolać jeszcze 0.5 litra spirytusu do dużego słoja a do małego 0.2 litra tak aby zachować proporcje 3 litry mleka na 3 litry spirytusu 70%.

26 października

Nalewka winogronowa  Dzisiaj będąc przejazdem w Janowcu, z dziadkiem Zenkiem pojechaliśmy na poszukiwanie tarniny. Znaleźliśmy ją dopiero w czwartym lub piątym zagajniku kiedy już straciliśmy nadzieję na jej zdobycie w tym roku.
Nalewka tarninowa  Udało sie zebrać ponad 5 kg ładnej tarniny. Robimy więc nalewkę w dwóch słojach - w każdym po 2.6 kg tarniny. Na owoce nalaliśmy na razie po 1.5 litra spirytusu 95% zmieszanego z 3 szklankami wody. Po uzupełnienu zapasu spirytusu dolejemy jeszcze po 0.5 litra spirytusu.

26 października

Dzika różą  Szukając tarniny najpierw znaleźliśmy sporo krzewów dzikiej róży. Jak widać na zdjęciu dzika róża wcale nie spodziewała się jeszcze opadów śniegu i rozkwitło jeszcze kilka kwatków.
Żenicha kresowa  Po heroicznych bojach z kolcami dzikiej róży udało się zebrać 1 kg bardzo twardych owoców. Po obcięciu końcówek, część owoców rozcieliśmy na pół usuwając z części pestki (część pozostała z pestkami). Na owoce nalaliśmy 1 litr spirytusu zmieszanego z 3 szklankami wody. Do tego dosypaliśmy 2 łyżki suszonych kwiatów rumianku, kilka małych gałązek świeżo zerwanej mięty (lekko przyprószonej śniegiem) i 6 goździków.

20 października

  Wreszcie jest trochę czasu aby dokończyć nalewkę wiśniową - ponieważ wyszła trochę za mocna więc dodajemy syropu. Przed dodaniem syropy odlaliśmy 0.4 litra nalewki do nalewki "mix czar lata" w której było już o.4l nalewki malinowej i 0.5 litra nalewki z czerwonej porzeczki. Do reszty nalewki wiśniowej dolaliśmy syrop zrobiony z 1 szklanki cukru i 2 szklanek wody. Razem mamy więc 3.1 litra nalewki o mocy około 42%

11 października

Nalewka winogronowa  Na naszym ogrodzie, na zrobionej w tym roku nowej pergoli dojrzały już ciemne winogrona. Oprócz soków (z dodatkiem aronii) robimy więc nalewkę winogronową. Do dwóch słoji wsypaliśmy po 1,6 kg winogron i po 0.5 kg cukru trzcinowego Dark Muscavado. Po rozpuszczeniu cukru dolaliśmy po 1 litrze spirytusu 95% zmieszanego z 2 szklankami wody.

9 października

Pigwówka  Dojrzały już owoce pigwowca na naszych krzaczkach więc tradycyjnie już robimy pigwówkę. Do dwóch słojów wsypaliśmy po 1.2 kg drobno pokrojonego pigwowca i zasypaliśmy 1.2 kg cukru.
Pigwówka  Na drugi dzień po rozpuszczeniu cukru.

Pigwówka  Na drugi dzień po rozpuszczeniu cukru do każdego słoja dolewamy po 1 litrze spirytusu 95% zmieszanego z 2 szklankami wody.

6 października

Owoce derenia w nalewce  W kąciku parapetu stoi sobie dereniówka. W tym roku udało nam się zebrać około 1 kg owoców Na owoce w sumie nalaliśmy 0.5 litra spirytusu zmieszanego 0.5 litra wódki.

6 października

Śliwa wiśniowa (ałycza)  Po odlaniu nalewu, na śliwki nasypaliśmy szklankę cukru. Po rozpuszczeniu łączymy syrop z nalewem.

6 października

Smorodinówka kresowa  Kończymy smorodinówkę. Po przefiltrowaniu mamy razem 9.5 litra nalewki.

22 września

Nalewka wiśniowa ze śmietaną  Zlewamy nalewkę wiśniową - wersję ze śmietaną.
Nalewka wiśniowa ze śmietaną  Po lekkim odciśnięciu owoców nalewkę filtrujemy. Mamy razem 3 litry nalewki o mocy około 48%. Za dużo trzeba będzie dorobić syropu aby zmniejszyć ilość procentów. Śmietana, mimo wlania 0.7 litra, dała niestety niewiele płynu.

22 września

Smorodinówka kresowa  Zlewamy nalew z czarnej porzeczki. Na owoce sypiemy po 1 kg cukru (do każdego z dwóch słojów).

29 sierpnia

Ratafia orzechowa  Czas już również na ratafię orzechową. Zlewamy nalew znad orzechów. Do nalewu dodajemy syrop zrobiony tym razem z dwóch szklanek wody i jednej szklanki cukru trzcinowego Dark Muscavado (wersja mniej słodka niż w poprzednich latach). Po przefiltrowaniu otrzymaliśmy razem 1 litr nalewki o mocy około 42%.

29 sierpnia

 Do słoja z ratafią dodajemy trochę resztek owoców z nalewki z czerwonej porzeczki.

29 sierpnia

Nalewka z czerwonej porzeczki  Nadszedł już czas na dokończenie nalewki z czerwonej porzeczki. Po przefiltrowaniu mamy razem 4 litry nalewki o mocy około 35%.

28 sierpnia

Nalewka malinowa  Zlewamy nalew z pierwszej nalewki malinowej, a na owoce nasypujey 0.75 kg cukru. Na następny dzień łączymy syrop z nalewem i filtrujemy. Mamy razem 2.4 lira nalewki o mocy około 40%.
Nalewka malinowa  Wersja mniej słodka (już z cukrem) idzie do filtrowania. Po przefiltrowaniu otrzymaliśmy razem 2.8 litra nalewki o mocy około 45% - trochę dużo. Jeśli będzie za mocna to zimą dodamy trochę syropu aby obniżyć moc.
Nalewka malinowa  Owoce z nalewki wyciskamy aby odzyskać jak najwięcej nalewki.

26 sierpnia

Nalewka z czarnego bzu  W Janowcu był już całkowicie dojrzały czarny bez (na naszym ogródku jest ledwie czerwony) a nalewki z 2007 roku zostało bardzo niewiele (a jest bardzo dobra) więc robimy nalewkę z owoców czarnego bzu. Część czarnego bzu dodaliśmy również do sokownika w którym robiliśmy sok z aronii. Do słoja wsypaliśmy 2.1 kg wyłącznie dojrzałych (czarnych) owoców czarnego bzu i zasypaliśmy je 1 kg cukru. Na drugi dzień (po rozpuszczeniu cukru) dolaliśmy 1 litr spirytusu 95% i dwie szklanki wody oraz sok z jednej cytryny wraz z otartą skórką i spory kawałek cynamonu.

26 sierpnia

Nalewka gruszkowa  Będąc przejazdem w Janowcu "pozyskaliśmy" trochę gruszek których nie jesteśmy naraz przejeść więc robimy nalewkę gruszkową. Na 1.5 kg pokrojonych w plasterki gruszek nalaliśmy 1 litr spirytusu 95% zmieszanego z dwoma szklankami wody. Do tego 3 goździki i jedno zisrno kardamonu.

18 sierpnia

Nalewka rabarbarowa  Kończymy naszą pierwszą nalewkę rabarbarową. Po przyniesieniu z piwnicy i przefiltrowaniu otrzymaliśmy razem 1.3 litra nalewki o ładnym kolorze i zapachu rabarbarowym. Końcowa moc nalewki to około 36%.

18 sierpnia

Świeże maliny  Dzięki naszym znajomym mamy prawie 10 kg świeżutkich malin prosto z plantacji. Większość malin została przerobiona na sok i dżem.
Nalewka malinowa  Ale oczywiście cześć malin przerabiamy na nalewkę. Do jednego słoja (wersja bardziej słodka) wsypaliśmy 1 kg malin i zalaliśmy 0.75 litra wódki zmieszanej z 0.75 litra spirytusu 95%. Do drugiego słoja (wersja mniej słodka) nasypaliśmy 1.5 kg malin i 1 kg cukru. Na drugi dzień po rozpuszczeniu cukru dolaliśmy 1 litr wódki zmieszanej z litrem spirytusu 95%. Dodaliśmy również 1 goździk.

16 sierpnia

  Na ogródku stopniowo dojrzewa dereń. Codziennie zbieramy opadłe owoce i dodajemy do nalewki.

18 lipca

Śliwa wiśniowa (ałycza)  Będąc również na wakacjach mieliśmy dostęp do drzewek śliwy wiśniowej o pięknych czerwono- purpurowych liściach. Owoce również są purpurowe zarówno skórka jak i środek owocu. Udało się zerwać ok. 0.5 kg owoców o ciekawym smaku więc robimy nalewkę. Na owoce nalaliśmy 0.5 litra spirytusu 95% zmieszanego z 1.5 szklanki przegotowanej wody.

18 lipca

Jagoda w śmietanie  Jesteśmy wciąż na wakacjach ale nie przeszkadza to nam w nalewkowaniu. Tym razem robimy nalewkę ze świeżych jagód. 2 litry (ok.2 kg) jagód zalaliśmy litrem wódki luksusowej oraz litrem spirytusu 95%. Po powrocie z wakacji (po tygodniu) dodaliśmy 0.3 litra śmietany 36% oraz kilka goździków i kawałek cynamonu (ok 4 cm).

14 lipca

Wiśnie w śmietanie  Wiśni jest dużo więc robimy kolejną wiśniówkę. Na 2 kg wiśni nasypaliśmy 1 kg cukru a po rozpuszczeniu cukru dolaliśmy 0.75 litra wódki luksusowej oraz 1.25 litra 95% spirytusu. Po powrocie z wakacji dodaliśmy jeszcze 0.7 litra śmietany 36%.

11 lipca

Wiśniówka  Jesteśmy na wakacjach ale na ogródku dziadka Zenka jest dużo wiśni więc robimy wiśniówkę. Na 2 kg wiśni nasypaliśmy 1 kg cukru a po rozpuszczeniu cukru dolaliśmy 3 szklanki przegotowanej wody oraz 1.5 litra 95% spirytusu.

24 czerwca

Smorodinówka  Pojawiły sie już na bazarku czarne porzeczki (porzeczek z naszego ogródka jest zbyt mało na nalewkę) więc robimy smorodinówkę kresową. Ponieważ nalewka ta cieszy się bardzo dużym powodzeniem więc robimy w tym roku większa ilość.

Do dwóch 8 litrowych słojów wrzuciliśmy po 3,75 kg czarnych porzeczek, po jednej lasce wanilii, po 8 goździków i po kawałku cynamonu. Na owoce nalaliśmy po 2.5 litra spirytusu 95% zmieszanego z 1 litrem wody. Do tego dolaliśmy po 0.25 litra tegorocznej wytrawnej listkówki (o mocy około 65%).

Do trzeciego słoja (5 litrowego) wrzuciliśmy 2,5 kg porzeczek, laskę wanilii, 4 goździki, cynamon i dolaliśmy 1.5 litra spirytusu 95% zmieszanego z 2 szklankami wody oraz szklankę listkówki.

Listkówki dodaliśmy tylko trochę gdyż jest bardzo "esencjonalna" w smaku i aromacie.

24 czerwca

Zielone orzechy  Czas już na nalewke orzechową z zielonych orzechów. Tradycyjnie już, robimy ratafię orzechową.  Przez godzinę moczymy 12 orzechów we wrzątku, zlewamy wodę,  następnie moczymy przez 3 godziny w zimnej wodzie  Kroimy orzechy na plasterki i zalewamy spirytusem (0.5 litra 95%) zmieszanym ze szklanką wody. Jako wzbogacenie smaku w tym roku daliśmy: 6 ziaren kawy, 6 goździków, troszkę gałki muszkatołowej, 1 kardamon i skórkę startą z jednej cytryny.

23 czerwca

Nalewka z czerwonej porzeczki  W tym roku obrodziły nasze krzewy czerwonej porzeczki więc po zrobieniu soków robimy jeszcze nalewkę. Na 2.4 kg czerwonej porzeczki nasypaliśmy 1.5 kg cukru. Po rozpuszczeniu cukru (1 dzień) dolaliśmy 1.5 litra spirytusu 95% zmieszanego z 4 szklankami wody.

23 czerwca

Ratafia  Do ratafii dodaliśmy 4 soczyste brzoskwinie ufo, następne 4 morele, jednego banana, i po dużej garści świdośliwy i czerwonej porzeczki zebranych na ogródku. Dolaliśmy również 0.5 litra spirytusu 95% znmieszanego ze szklanką wody.

22 czerwca

Nalewka rabarbarowa  W tym roku eksperymentujemy również z nalewką rabarbarową. Na 0.6 kg świeżego i aromatycznego rabarbaru (waga po obraniu i pokrojeniu) nasypaliśmy 0.6 kg cukru. Po rozpuszczeniu cukru do słoja dolaliśmy 0.5 litra spirytusu 95% zmieszanego ze szklanką wody. Całość powędrowała do chłodnej i ciemnej piwnicy.

17 czerwca

  Tradycyjnie już rozpoczynamy produkcję ratafii wieloowocowej. W tym roku ratafię rozpoczynamy od resztek truskawek z nalewki truskawkowej (około 2 szklanek nieodciśniętych owoców) do których dodaliśmy 4 morele pokrojone w plasterki wraz z pestkami (jedna pestka rozłupana) i szklankę czereśni. Owoce zalane zostały 1 litrem spirytusu 95% zmieszanego z o.4 litra wody.

17 czerwca

Nalewka z kwiatów czarnego bzu  Filtrujemy nalewkę z kwiatów czarnego bzu. Mamy 0.8 litra nalewki o bardzo ciekawym smaku i aromacie -zapowiada się bardzo dobrze. Nalewka ma moc około 35%.

17 czerwca

Nalewka truskawkowa  Ostatni dzwonek na zlanie nalewki truskawkowej. Po zlaniu i lekkim wyciśnięciu owoców mamy około 3 litry nalewki która bardzo ciężko sie filtruje przez filtr do kawy. Na razie słoik z nalewką znosimy do zimnej piwnicy do odstania

12 czerwca

Nalewka z kwiatów czarngo bzu  Zlewamy syrop w którym moczyły się kwiaty czarnego bzu i do syropu dodajemy 300mL spirytusu 95% zmieszanego z 50 mL przegotowanej wody.

6 czerwca

Kwiaty czarnego bzu Na naszym ogródku ładnie i dość obficie kwitnie czarny bez więc postanawiamy spróbować zrobić nalewkę. Na początek z niedużej ilości bo z ok 12-15 baldachów z kwiatkami. Oddzielamy starannie kwiaty od łodyżek i pozbywamy się zamieszkującej w kwiatach flory.
Nalewka z kwiatów czarnego bzu  A następnie na kwiaty wlewamy ostudzony syrop zrobiony z 0.25 litra wody i około 0.2 kg cukru. Dodajemy cienko odkrojoną skórkę z połówki cytryny i dodajemy połówkę obranej wcześniej i pokrojonej w plasterki cytryny.
Nalewka z kwiatów czarnego bzu  Całość przykrywamy gazą (w naszym przypadku organzą) i stawiamy na parapet. Codziennie w misce należy zamieszać aby nie dopuścić do fermentacji.

3 czerwca

Truskawki Właśnie dostaliśmy trochę świeżych wspaniale pachnących i wspaniale smakujących truskawek więc robimy nalewkę truskawkową. Rano, na 1.5 kg pokrojonych w plasterki truskawek nasypaliśmy dwie i pół szklanki cukru.
Nalewka truskawkowa Wieczorem po rozpuszczeniu cukru do słoja dolaliśmy 1 litr wódki i 0.5 litra spirytusu.

30 maja

  Listkówka - sypanie cukru na pozostałe w słoju liście nie jest jednak dobrym pomysłem - cukier prawie się nie rozpuszcza. Trzeba było dolać spowrotem troche nalewu aby rozpuścić cukier. Po rozpuszczeniu cukru i połączeniu syropu ze zlanym wcześniej nalewem mamy razem 1,5 litra nalewu o mocy około 65%.
Listkówka 1 litr nalewu zostawiamy aby dolać później do smorodinówki a do pozostałego 0.5 litra dolewamy syrop powstały z rozpuszczenia 1 szklanki cukru w 1.5 szklanki wody. Mamy więc do picia 1 litr listkówki o mocy około 33%.

23 maja

Nalewka tarninowa Mamy trochę czasu na przefiltrowanie tarninówki. Mamy razem 3 litry nalewki o mocy ponad 40%.

20 maja

Dereniówka  Dereniówka - po przefiltrowaniu przez filtr od kawy mamy razem 1.7 litra dereniówki o mocy około 39%.

6 maja

Listkówka  Listkówka - zlewamy nalew z liści. Na pozostałe w słoju liście nasypujemy na razie 1 szklankę cukru. Jeżeli rozpuści się szybko to dosypiemy drugą szklankę cukru.
Listkówka  Na razie barwa jest ciemnozielona. Po dodaniu syropu i przefiltrowaniu będzie jasnozielona.

5 maja

Nalewka tarninowa  Rozpuścił się cukier nasypany na owoce tarniny - zlewamy syrop do nalewu. Z owoców tarniny pozostało tylko twarda skórka i pestka.

5 maja

  Dereniówka - łączymy syrop powstały z rozpuszczenia cukru na owocach z nalewem. Za parę dni będziemy filtrować.

22 kwietnia

Listkówka  Pierwsza tegoroczna nalewka - listkówka z liści i młodych pędów czarnej porzeczki. 10 dkg listków zalaliśmy 1 litrem spirytusu 95% zmieszanym z dwoma szklankami wody. Słój powędrowa do ciemnej spiżarni

22 kwietnia

Nalewka tarninowa  W piwnicy stał również słój z nalewką tarninową. Zlewamy nalew a na owoce tarniny sypiemy 1 kg cukru.

22 kwietnia

Dereniówka  Przynosimy z piwnicy nalewkę dereniową. Zlewamy nalew znad owoców a na owoce sypiemy 2 szklanki cukru i dodajemy dwie łyżki miodu lipowego.

4 kwietnia

Nalewka wiśniowa  Nalewka wiśniowa - zlewamy nalew znad wiśni. Po przefiltrowaniu mamy razem 3.5 litra nalewki o mocy około 32%. Wbrew obawom, mimo dużej ilości pestek i półrocznym ekstrakcji nalewka nie ma smaku pestkowego i w zasadzie nadaje się już do picia. Ale niewątpliwia za dwa lata będzie jeszcze lepsza..

25 marca

 Zlewamy drugi nalew z owoców pigwowca (owoce zalane były 1.7 litra wódki). Otrzymaliśmy prawie 2 litry wytrawnej wersji pigwówki.

18 stycznia

Nalewka aptekarska  Nalewka aptekarska - mamy więc razem 1 litr nalewki aptekarskiej "lekko mandarynkowej" oraz 1.7 litra nalewki cytrynowej. Obie nalewki mają moc około 35%. Nalewki teraz trochę dojrzeją w piwnicy -  za dwa lata będą wyśmienite.
Nalewka aptekarska- filtrowanie  Nalewka bardzo ładnie odsącza sie od serka - podobno są tacy którym ten serek smakuje.

16 stycznia

Nalewka aptekarska  Nalewka aptekarska - mineły juz dwa miesiące od nastawienia nalewki aptekarskiej - czas więc na filtrowanie. Filtrujemy jak zwykle przez filtr do kawy.

12 stycznia

Ratafia wieloowocowa Rozpuścił się cukier w ratafii więc łączymy powstały syrop ze zlanym wcześniej nalewem.
 Po przefiltrowaniu otrzymaliśmy w sumie 3 litry ratafii "cytrusowej" i 2.5 litra ratafii "zwykłej". Nalewki mają moc około 33%.

5 stycznia

Ratafia wieloowocowa Czas już na dalszą obróbkę ratafii wieloowocowej. Zlewamy nalew znad owoców. Na pozostałe w słojach owoce nasypujemy po 0.5 kg cukru. Do słoja w którym było więcej owoców egzotycznych nasypaliśmy cukru trzcinowego i pół szklanki cukru Dark Muscavado a do drugiego słoja zwykły cukier biały.

3 stycznia

  Zlewamy i filtrujemy drugą nalewkę z owoców pigwowca. Razem z obu słoi mamy niecałe 6 litrów nalewki. Na pozostałe w słoju owoce nalaliśmy po 1.2 litra wódki aby uzyskać wytrawną wersję pigwówki. Wszystkie słoje zostały zniesione do ciemnej i zimnej piwnicy.

Rok 2011

30 grudnia

Nalewka z winogron Kończymy nalewkę z winogron mieszanych - po zlaniu, lekkim odciśnięciu owoców i przefiltrowaniu mamy razem prawie 8 litrów nalewki. Wersji słodkiej wyszło 3 litry, wersji półsłodkiej 2.7 litra i wersji mieszanej 2 litry. Wszystkie są dość mocne bo mają około 40%.

26 grudnia

Nalewka z winogron  Nalewka z jasnych winogron już przefiltrowana. Wyszło razem 3.7 litra nalewki o mocy około 38%.

22 grudnia

  Zlewamy nalewkę ze słoja z jasnymi winogronami. Po krótkim odstaniu będzie można filtrować.

16 grudnia

Nalewka z pigwowca   Czas już na pierwszą nalewkę z pigwowca - zlewamy nalew z owoców do oddzielnego słoja. Zlana nalewka nadaje się już do filtrowania.
  Owoce pigwowca są na tyle aromatyczne, że spokojnie można zrobić drugi nalew. Do słoja z owocami dolaliśmy 1.7 litra czystej wódki - będzie z tego wytrawna wódka pigwowcowa.
Nalewka z piwowca  Do filtrowania mamy razem 3.1 litra nalewki - finalna zawartość alkoholu to około 38%. Nalewka nadaje się już do picia.
  Na zdjęciu widać różnicę pomiędzy niefiltrowaną nalewką (w słoju) i jaśniejszą, klarowną nalewką po filtrowaniu.

10 grudnia

Nalewka aroniowa  Nalewka aroniowa - czas na filtrowanie.
Nalewka aroniowa  I po filtrowaniu. Mamy razem 3 litry nalewki aroniowej o mocy ok. 38%

6 grudnia

Nalewka aroniowa  Nalewka aroniowa - zlewamy syrop powstały z rozpuszczenia cukru. Do syropu dolewamy zlany wcześniej nalew. Za parę dni będzie można filtrować.

27 listopada

Nalewka aptekarska  Nalewka aptekarska - warstwy serka i alkoholu ładnie się rozdzieliły.

26 listopada

Nalewka aptekarska  Czas już na zlanie nalewki z ciemnych winogron. Po zlaniu nalewu owoce lekko wyciskamy. Uzyskaliśmy prawie 4 litry nalewki o mocy ok. 37%. Teraz tylko filtrowanie.

26 listopada

Nalewka aroniowa  Czas również na zlanie nalewu z ratafi aroniowej. Po zlaniu nalewu na owoce nasypaliśmy 0.5 kg. cukru trzcinowego i 0.5 cukru białego.

16 listopada

Nalewka aptekarska  Ponieważ zapełnił się cały trzylitrowy słoik a musimy dolać jeszcze spirytus więc rozdzielamy nalewkę na dwie części - jedna 2 litry a druga 1 litr. Do części 2 litrowej dolaliśmy 300 ml spirytusu 95% a do drugiej części 200 ml spirytusu oraz sok wyciśnięty z 0.5 kg mandarynek (dla wzbogacenia smaku).   Obydwa słoiki powędrowały do zimnej i ciemnej piwnicy.

13 listopada

Nalewka aptekarska  Wróciliśmy właśnie ze wsi z butelką mleka prosto od krowy więc robimy jeszcze w tym roku nalewkę aptekarską. Obraliśmy więc ze skórki 1 kg cytryn a następnie rozdzieliliśmy na cząstki. Każda cząstka została obrana z białej otoczki i pokrojona na mniejsze kawałki. Do cytryn nasypaliśmy 1 kg białego cukru. Do tego dodaliśmy skórkę otartą z czterech cytryn.
Nalewka aptekarska  Początkowo planowaliśmy zrobić nalewkę z 1.5 litra mleka, ale część mleka wypiły dzieci i został nam tylko 1 litr mleka więc aby nalewka nie wyszła za słodka dodaliśmy jeszcze 1 szklankę soku wyciśniętego z cytryn, 0.5 litra spirytusu 95%.

2 listopada

Nalewka jeżynowa Rozpuścił sie cukier na owocach jeżyny więc łączymy powstały syrop z odlanym wcześniej nalewem.  Po kilkudniowym odstaniu - nalewkę filtrujemy. Ostatecznie otzymaliśmy 1.9 litra nalewki jezynowej o mocy ok. 35%.

29 października

Winogronowa Z dwóch dużych słojów z nalewką winogronową odlaliśmy po 1 litrze nalewu (wraz z owocami) do trzeciego mniejszego słoja. Do dużych słojów dolane zostało po 0.75 litra spirytusu 95% zmieszanego ze szklanką wody. Do trzeciego słoja dolaliśmy 0.5 litra spirytusu 95% zmieszanego ze szklanką wody.

22 października

Pigwowiec z cukrem  Robimy nalewkę z reszty owoców pigwowca. Do dwóch słojów nasypaliśmy po 1.4 kg owoców (waga po pokrojeniu) i dosypaliśmy po 1.4 kg cukru.
Pigwówka Po rozpuszczeniu cukru (co nastąpiło już następnego dnia) do każdego słoja dolewamy 1 litr spirytusu 95% zmieszany z dwoma szklankami wody.

18 października

Winogronowa Do każdego słoja z nalewką z winogron mieszanych dodaliśmy po 1.25 litra spirytusu zmieszanego z dwoma szklankami wody (na razie bo więcej alkoholu nie zmieściło się w słoju- czekamy aż zwoli się trochę słojów to rozlejemy do trzech).

17 października

 Słoik z nalewką wiśniową został przeniesiony do ciemnej piwnicy - w tym roku robimy dłuższą bo półroczną (lub roczną) ekstrakcję owoców.

17 października

 Słoik z nalewką dereniową został przeniesiony do ciemnej piwnicy - w tym roku robimy półroczną ekstrakcję owoców.

16 października

 Do ratafii (do obu słoików) dodaliśmy dwie szklanki jasnych winogron i szklankę spirytusu 95%. Do ratafii "cytrusowej" dodaliśmy cztery drobno pokrojone suszone figi.

16 października

Nalewka z jeżyn Czas już na kontynuację nalewki jeżynowej. Po zlaniu nalewu na owoce nasypaliśmy 2.5 szklanki cukru.

16 października

Nalewka z winogron  Winogron mamy tyle, że ciężko je przerobić - najłatwej zrobić  z nich nalewkę.
 Robimy więc kolejną nalewkę tym razem mieszamy winogrona jasne z ciemnymi.
 Mamy więc dwa słoiki po 2.5 kg winogron. Do jednego słoja wsypaliśmy 0.5 kg cukru a do drugiego 1 kg cukru. Do każdego słoja dodatkowo dodaliśmy po 5 łyżek cukru Dark Muscavado (tylko tyle zostało w spiżarni). Do słoja z mniejszą ilością cukru dodaliśmy pół laski wanilii.

16 października

Nalewka z winogron  Rozpuścił się już cukier nasypany na zerwane wczoraj winogrona. Do powstałego syropu wlewamy 1.5 litra spirytusu zmieszanego z 3 szklankami przegotowanej wody.

15 października

Nalewka z winogron Idą przymrozki więc zrywamy resztę winogron. Na początek winogrona jasne.
 Dziś zerwaliśmy 2 kg winogron (waga bez szypułek) - do winogron dosypaliśmy 1 kg cukru trzcinowego Denerara.

14 października

 Pigwówki ciąg dalszy.  Po rozpuszczeniu cukru do każdego słoja wlaliśmy po 0,7 litra spirytusy zmieszanego z 1,5 szklanki wody.
 Dzisiaj zerwaliśmy resztę owoców (ze względu na zapowiadane przymrozki) - zerwane owoce wędrują na razie do piwnicy aby jeszcze trochę dojrzeć.

12 października

Nalewka z tarniny  W zeszłym tygodniu zerwaliśmy część dojrzałych owoców pigwowca - zerwane owoce przez cały tydzień leżakowały w piwnicy i nabierały aromatu..
  Teraz można zrobić z nich pigwówkę.
 Do dwóch słojów nasypaliśmy po ok. 1.2 kg owoców i dosypaliśmy po 1 kg cukru.

5 października

Nalewka z tarniny  Parę dni temu zostaliśmy obdarowani piękną tarniną. Po kilkudniowym wymrożeniu owoców robimy nalewke tarninową.  Do słoja z 1.5 kg owoców wlaliśmy 1.5 litra spirytusu zmieszanego z dwoma szklankami wody.
 Słój powędrował na (jeszcze) słoneczny parapet.

30 września

  Kończymy nalewkę z agrestu. Do zlanego syropu powstałego z rozpuszczenia cukru nasypanego na owoce dolewamy zlany wcześniej nalew. Po krótkim odstaniu i przefiltrowaniu mamy razem 2 litry nalewki o  mocy ok. 35%.

20 września

Nalewka z ciemnych winogron Do większego słoja z ciemnymi winogronami dolewamy 1 litr spirytusu 95% zmieszanego z 2 szklankami wody.
 Do mniejszego słoja dodajemy  0.5 litra spirytusu i 1 szklankę wody oraz pół laski wanilii.

19 września

Nalewka z czerwonych porzeczek  Kończymy nalewkę z czerwonych porzeczek. Do zlanego syropu powstałego z rozpuszczenia cukru nasypanego na owoce dolewamy zlany wcześniej nalew. Po  dwudniowym odstaniu i przefiltrowaniu mamy razem 2 litry nalewki o  mocy ok. 35%.

17 września

Nalewka z ciemnych winogron  Pięknie wybarwiły się już nasze ciemne winogrona rosnące na płocie. Smakują również wyśmienicie. Zerwaliśmy więc częśc winogron - wyszło około 20 kg. Robimy więc sok z winogron z dodatkiem reszty zamrożonej aronii a 3 kg winogron (po obraniu z gałązek) przerabiamy na nalewkę która okazała się być ubiegłorocznym przebojem.
  Z powodu braku odpowiednio dużego słoja robimy nalewkę w dwóch słojach odpowiednio po 1 i 2 kilogramach winogron. Na owoce nasypany został cukier trzcinowy Dark Muscavado (1 kg) i cukier Demerara (0.5 kg).

15 września

Nalewka morelowa  Nalewka morelowa wyszła za mocna więc dorobiliśmy syrop cukrowy. Syrop zrobiliśmy z 2 szklanek wody i dwóch szklanek cukru. Po zmieszaniu cukru z nalewem mamy razem 2.7 litra nalewki morelowej o mocy około 35%. Teraz butelki wędrują do dojrzewalni w piwnicy na conajmniej dwa lata.

13 września

  Do nalewki z czeremchy dolewamy syrop cukrowy zrobiony z dwóch szklanek wody i dwóch szklanek cukru. Mamy teraz 2.5 litra nalewki o mocy około 38%.

11 września

Nalewka morelowa  Przez cały tydzień udało nam się w końcu przefiltrować nalewkę morelową. Wyszło razem 2 litry nalewki o mocy ok 45%. Podczas filtrowania zarówno butelki jak i lejki były dodatkowe usczelnione aby zapobiec parowaniu alkoholu.
Nalewka morelowa - filtr  Nalewka przed filtrowaniem ma bardzo dużo resztek z owoców - filtrowanie więc wymaga dużo cierpliwości i czasu.

10 września

Aroniowa ratafia  Aronia w naszym ogródku zaczęła już opadać więc czas na nalewkę aroniwą - tym razem w wersji wieloskładnikowej czyli ratafii.
 Do 0.8 kg aroni (bez mrożenia) dodaliśmy szklankę owoców czarnego bzu (tylko tyle urosło na naszym ogródku), szklankę jeżyn, szklanke ciemnych winogron, szklankę drobno pokrojonego rabarbaru, dwa pokrojone jabłka antonówki i skórkę z jednej cytryny.
 Na owoce nalaliśmy 1.5 litra spirytusu zmiesznego z 3 szklankami przegotowanej wody

5 września

Nalewka z agrestu  Zlewamy nalew z agrestu. Na pozostałe w słoju owoce nasypujemy jedną szklankę cukru.
 (Cukier był już nasypany przed wlaniem spirytusu ale my lubimy słodkie nalewki)

3 września

Nalewka z czerwonej porzeczki  Zlewamy nalew z czerwonej porzeczki. Na pozostałe w słoju owoce nasypujemy dwie szklanki cukru.

3 września

Nalewka z wiśni szklanek  Rozpuścił sie już cukier nasypany na wiśnie szklanki więc łączymy powstały syrop z wcześniejszym nalewem. Całość idzie do filtrowania. Po przefiltrowaniu otrzymaliśmy 2.3 litra półsłodkiej nalewki o mocy ok. 32%

2 września

Nalewka z moreli  Przelewamy syrop powstały z rozpuszczenia cukru nasypanego na morele. Powstała nalewka jest bardzo gęsta (tzn. ma dużo resztek owoców) więc na pewno będzie problem z filtrowaniem.

30 sierpnia

  Zlewamy również nalew z zielonych orzechów. W wolnej chwili dorobimy syrop cukrowy bo na razie nalew jest niepijalny.

30 sierpnia

Nalewka z malin  Zlewamy syrop malinowy powstały po rozpuszczeniu cukru na resztach malin. Pozostałe maliny lekko wyciskamy. Do syropu dolewamy zlany wcześniej nalew. Wyszło razem około 2 litry nalewki o mocy około 35%. Teraz pozostało tylko filtrowanie - nalewka malinowa filtruje się przez filtry do kawy całkiem sprawnie.

28 sierpnia

Nalewka z czeremchy  Nalewki z czeremchy ciąg dalszy - mimo usunięcia większości pestek po dwóch tygodniach czuć już wyraźnie migdałami (czyli kwasem pruskim). Zlewamy więc nalew z owoców. Ponieważ owoce były mocno rozgniecione więc otrzymaliśmy dużo drobnych resztek które na pewno utrudnią filtrowanie. Mamy około 1.9 litra nalewu o mocy 45-48%. Dorobimy więc trochę syropu cukrowego aby zmniejszyć moc nalewki.

26 sierpnia

Nalewka morelowa  Nalewka morelowa wytrawia sie już w piwnicy ponad rok więc czas już na zlanie nalewu i dodanie cukru. Na pozostałe w słoiku morele nasypaliśmy 0.5 kg cukru trzcinowego. Po rozpuszczeniu łączymy powstały syrop cukrowy ze zlanym wcześniej nalewem.

25 sierpnia

Nalewka malinowa  Nalewka malinowa wytrawia się już piątą dobę więc czas na zlanie nalewu i nasypanie cukru. Na pozostałe w słoiku maliny nasypaliśmy 0.5 kg cukru.

21 sierpnia

Wiśnia szklanka  Ze słoika z nalewką z wiśni szklanki zlewamy nalew a na pozostałe w słoiku owoce nasypujemy 0,5 kg cukru oraz 1 szklankę miodu lipowego. Zlany nalew odstawiamy w ciemne i chłodne miejsce.

20 sierpnia

Nalewka dereniowa  Do nalewki dereniowej dodawane były stopniowo dojrzewające owoce - nalewki jest już tyle że zmieniamy słoik na większy. W słoiku jest w tej chwili ok. 1 kg owoców derenia.

20 sierpnia

Malinowa  W tym roku nie planowaliśmy nalewki malinowej ale dzięli uprzejmości znajomych mamy sporo świeżych malin (i aronii - aronia na razie się mrozi w lodówce). Tak więc z 4 kilogramów malin robimy sok i dżemy dla dzieci a z reszty robimy coś dla dorosłych czyli nalewkę. Na 1 kg malin zostało nalane 0,75 litra spirytusu i dwie szklanki wody.

15 sierpnia

Owoce czeremchy  Właśnie byliśmy z wizytą u kuzyna i sprawdziliśmy stan dojrzałości rosnących w pobliży drzew czeremchy amerykańskiej. Część owoców rosnących po południowej stronie była już czarna i opadała przy dotknięciu więc niezwłocznie zebraliśmy około 1,5 kg owoców (z szypułkami).
 Robimy więc w tym roku naszą pierwszą nalewkę z czeremchy. Ponieważ większość przepisów ostrzega o dużej zawartości kwasu pruskiego w pestkach więc postanowiliśmy zrobić nalewkę na soku z czeremchy.
Sok z czeremchy  Po oderwaniu  owoców od szypułek mieliśmy około 1 kg owoców czeremchy. Na zmiażdżone owoce nasypaliśmy 0.5 kg cukru. Po kilku godzinach cukier był rozpuszczony a my przystąpiliśmy do pracowitego wybierania pestek z powstałego soku i resztek owoców (owoce nie dały się przetrzeć przez sito).
Nalewka z czeremchy  Po wybraniu prawie wszystkich pestek otzymaliśmy ok 1 litra bardzo gęstego soku. Do soku dolane zostało: 2 łyżki soku z cytryny oraz 1 litr spirytusu 95% zmieszany z 1,5 szklanki wody. Słoik powędrował na parapet.

14 sierpnia

  Dojrzały już jeżyny - czas na nalewkę jeżynową. Mamy 0,9 kg jeżyn na które nalany został spirytus w ilości 0.75 litra i jedna szklanka wody. Do słoika wrzuciliśmy również 1/3 laski wanilii, 1 goździk i 1 cm kory cynamonu..

13 sierpnia

Ratafia w sierpniu  Do ratafii „cytrusowej” dodane zostały: skórka obrana (bardzo cienko) ze sparzonej pomarańczy, miąższ z jedenj pomarańczy i z połowy dużego grejfruta oraz jedno dojrzałe mango. Dolane zostało również 2 szklanki spirytusu zmieszanego z pół szklanki wody.

10 sierpnia

Dereniowa  Stopniowo dojrzewa dereń. Nie ma go aż tyle aby zebrać od razu większą ilość więc na razie robimy nalewkę z dereni które spadły na ziemię.
 Na początek na około 1 szklanki owoców nalane zostało 0,75 litra spirytusu zmieszanego z 1,5 szklanki wody.
 Codziennie dodajemy po 10-15 sztuk derenia - każdy owoc jest nacinany.

10 sierpnia

  Słoik z ratafią jest już pełen więc rozdzielamy ratafię na dwie części. Do każdej części dolana została nalewka z suszonego derenia z 2008r po 0,35l - nalewka była dość mocna (ok.45%). Do jednej części dodane zostały dwie łyżki skórki pomarańczowej (którą zaprawiliśmy w cukrze zimą).

4 sierpnia

Ratafia w sierpniu  Sezon na wiśnie więc robimy wiśniówkę - tym razem wersję „4 smaki”. Do 2,5 kg wiśni z pestkami dodajemy 0,5 kg czerwonej porzeczki i sok wyciśnięty z 0,5 kg malin - czwartym smakiem będą owoce derenia dodawane stopniowo w miarę dojrzewania. Na owoce nasypane został 1 kg cukru.
 Następnego dnia po rozpuszczeniu cukru na owoce nalane zostało 1.5 litra spirytusu 95% i trzy szklanki wody. Do tego dodane zostały: 5 goździków, szczypta gałki muszkatołowej, 2 cm kory cynamonu i trzy listki mięty kłosowej.

2 sierpnia

Ratafia w sierpniu  W tzw. miedzyczasie uzupełniamy naszą ratafię o kolejno dojrzewające owoce. Tak więc w lipcu dodana została szklanka białej morwy, szklanka jagód, szklanka poziomek i jedna nektarynka - dolany zostało również 0,5 litra spirytusu i szklanka wody. W sierpniu dodaliśmy szklankę wiśni z pestkami, szklankę pokrojonych śliwek i moreli, jedno jabłko oraz 0,3 litra spirytusu 95%.

1 lipca

 Dopiero teraz znalazła sie wolna chwila aby zmniejszyć moc nalewki na suszonych śliwkach.
 Do połowy nalewu dolany został syrop zrobiony z 1 szklanki wody i pół szklanki cukru - co dało razem 1,5 litra półsłodkiej nalewki o mocy około 47%.
 Do drugiej połowy nalewu dolany został syrop zrobiony z jednej szklanki wody i 1.5 szklanki cukru - co dało 1.7 litra słodkiej nalewki o mocy około 42%.

26 czerwca

Nalewka z orzechów  Orzechy włoskie w tym roku dojrzewają wcześniej więc czas już na ratafię orzechową. Robimy ją według sprawdzonego juz przepisu dodatkowo dodając do nalewki kilka ziaren jałowca.

24 czerwca

Nalewka z agrestu  W tym roku znowu obrodził nam agrest więc powtarzamy nalewkę z agrestu. Poprzednia nalewka z agrestu jest jeszcze mało wyrazista w smaku więc postanowiliśmy zerwać agrest zanim w pełni dojrzał, aby nalewka była bardziej kwaśna. Na 1.5 kg agrestu nasypaliśmy 3 szklanki drobnego cukru, a po rozpuszczeniu cukru nalewamy 0.75 litra spirytusu zmieszanego z 1.5 szklanki wody.

22 czerwca

Czerwona porzeczka  Bardzo lubimy nalewkę z czerwonej porzeczki więc robimy ją po raz kolejny. Na około 1.5 kg czerwonej porzeczki zerwanej na naszym ogródku nasypujemy 3 szklanki drobnego cukru. Po rozpuszczeniu cukru nalewamy 0.75 litra spirytusu zmieszanego z 1.5 szklanki wody. W tym roku postanowiliśmy nie dodawać korzeni do tej nalewki.

19 czerwca

Ratafia  W naszym ogródku dojrzewa coraz więcej owoców więc robimy nalewkę zwaną ratafią. Na początek, do pół litra spirytusu zmieszanego z jedną szklanką wody dosypane zostały różne owoce (w ilości każdy po około szklance): poziomki, truskawki, agrest, wiśnie szklanki, czerwona porzeczka oraz trzy łodygi rabarbaru.

14 czerwca

Nalewka z wiśni szklanek  Rozpoczynamy sezon nalewkowy na rok 2011. Jako pierwsze, w naszym ogródku, dojrzały wiśnie szklanki. Wiśni jest sporo więc robimy kolejną nalewkę wiśniową. 1.5kg wiśni (większość z pestkami) zalewamy 0.7 litra wódki a na drugi dzień (po dokupieniu świeżego zapasu spirytusu) dodajemy 0.5l spirytusu. Całość wędruje na parapet.

8 marca

  Filtrujemy syrop otrzymany po rozpuszczeniu cukru nasypanego na śliwki - syropu wyszło ok. 0.4 litra. Łączymy teraz syrop ze zlanym wcześniej nalewem. Otrzymaliśmy więc nalewkę o mocy ok. 57%. W wolnej chwili trzeba będzie dodać litr syropu cukrowego aby zmniejszyć ilość procentów do ok. 40.

1 marca

  Kontynuujemy nalewkę na suszonych śliwkach. Zlany został nalew z owoców a na owoce nasypaliśmy 1 szklankę cukru. Zlany nalew (2 litry) został przefiltrowany.

10 luty

  Podczas okresowego mieszania zawartości słoja stwierdziliśmy, że nalewka jest zbyt gęsta więc dodajemy 0.5 litra spirytusu i szklankę wody.

Rok 2010

28 grudzień

Nalewka na suszonych śliwkach  Po świętach pozostało nam sporo własnoręcznie suszonych śliwek więc robimy dodatkowo nalewkę na suszonych śliwkach. Na 40 dkg suszonych śliwek, kilka plastrów suszonych jabłek i dwie suszone morele nalany został spirytus (1.5 litra) zmieszany z wodą (1 litr).

28 grudzień

Osad w tarninowejW przefiltrowanej wcześniej nalewce tarninowej (wersja z roczną ekstrakcją) pojawił sie osad więc filtrujemy ją jeszcze raz - prawdopodobnie zaszkodziło dodanie samej wody.

28 listopad

 Po rozpuszczeniu cukru, mieszamy odlany wcześniej nalew z syropem cukrowym i po krótkim odstaniu filtrujemy. Po przefiltrowaniu otrzymaliśmy 3,2 litra ratafii "cytrusowej" i 2,6 litra ratafii "niecytrusowej". Całość wędruje do piwniczki.

14 listopad

ratafia  Czas już na dalszą obróbkę ratafii wieloowocowej. Mineły dwa miesiące od dodania ostatnich owoców więc zlewamy nalew z owoców i na owoce sypiemy cukier. Nalewkę robiliśmy w dwóch słojach o prawie jednakowej zawartości owoców - w jednym ze słojów było dodane więcej owoców cytrusowych aby uzyskać troche inny bukiet smakowy. Zlewamy więc nalew z każdego słoja do oddzielnych, czystych i wyparzonych słoików. Na pozostałe w słojach owoce sypiemy do jednego słoja 0.5 kg cukru a do drugiego 0.75 kg cukru. Dodajemy również po łyżce miodu wielokwiatowego.

14 listopad

winogronowaNalewka winogronowa została przefiltrowana - wyszło razem 3 litry nalewki o mocy ok. 32%.

11 listopad

winogronowaMinęły również dwa miesiące od nastawienia nalewki z ciemnych winogron. Nalewkę zlewamy do czystego, wyparzonego słoika. a resztę winogron lekko wyciskamy wyciskarką. Po opadnięciu osadu na dno (czyli jutro) nalewkę można zacząć filtrować.

11 listopad

dereniowa  Rozpuścił sie cukier na owocach derenia, więc zlewamy powstały syrop i łączymy ze zlanym wcześniej nalewem. Otrzymaliśmy w sumie 1.1 litra nalewki dereniowej  dość mocnej 43%. Nalewka zapowiada sie świetnie - ma piękny kolor i wpaniały zapach.

4 listopad

dereniowaMinęło już dwa miesiące od dodania do słoika ostatnich dojrzałych owoców derenia więc czas już na zlanie nalewu z owoców. Nalew już teraz ma bardzo przyjemny zapach zbliżony do zapachu malin ale mniej intensywny.
  Do pozostałych w słoiku owoców dosypana została szklanak cukru i dodana łyżka miodu rzepakowego.

3 październik

Finiszujemy z zeszłoroczną nalewką tarninową. Po rozpuszczeniu cukru i połączeniu z nalewem otrzymaliśmy 2.6litra nalewki o mocy około 47%. Nalewka jest zbyt mocna więc do 0,7 litra nalewki dodajemy 0,3litra przegotowanej wody - mamy więc 1 litr nalewki półsłodkiej. Do pozostałego 1,9 litra dodaliśmy syrop powstały z rozpuszczenia 0,5 litra wody i 0,5kg cukru - razem mamy 2,6 litra nalewki tarninowej słodkiej..

28 wrzesień

Dziś - wiśnie w śmietanie. Zlewamy syrop z rozpuszczonego na owocach cukru i do syropu dolewamy zlany wcześniej nalew. Całość została jeszcze raz przefiltrowana. Mamy razem 3,5 litra wiśniówki o mocy ok 30%.

25 wrzesień

Kończymy "dużą" smorodinówkę - po połączeniu nalewu z syropem powstałym z rozpuszczenia cukru na owocach mamy razem 5,5 litra nalewki o mocy około 38%.

25 wrzesień

Kończymy również nalewkę jagodową. Rozpuścił się cukier więc łączymy syrop ze zlanym wcześniej nalewem. Wyszło razem 2 litry. Ponieważ jednak powstała nalewka ma moc 47% więc dorabiamy syrop z 2 szklanek cukru, dwóch łyżek miodu i dwóch szklanek wody. Po połączeniu syropu z nalewką mamy 2,7 litra słodkiej nalewki o mocy ok. 35%.

19 wrzesień

Nalewka wiśnie w śmietanie stoi już drugi miesiąc więc czas już na zlanie nalewu. W zeszłym roku przefiltrowany nalew został połączony z syropem zrobionym z wody i cukru, w tym roku syrop powstanie z cukru rozpuszczonego w pozostałych w słoju wiśniach. Na owoce nasypane zostało 0.5 kg cukru i 2 łyżki miodu lipowego. Na zdjęciu filtrowanie odlanego nalewu.

19 wrzesień

Również dzisiaj wracamy do zeszłorocznej drugiej nalewki tarninowej. Po prawie 11 miesiącach leżakowania w piwnicy przyniesiony został słój z tarniną zalaną spirytusem (ta z 25 października). Po odlaniu nalewu, na owoce nasypane zostało 0,5 kg cukru i dwie łyżki miodu lipowego.

18 wrzesień

  Kończymy likier z czerwonej porzeczki. Po połączeniu zlanego wcześniej nalewu z sokiem powstałym po rozpuszczeniu cukru mamy razem 1,3 litra nalewki o mocy około 35%. Po przefiltrowaniu nalewka wędruje tradycyjnie do dojrzewalni w piwnicy.

18 wrzesień

  Rozpuścił się również cukier w "mniejszej" smorodinówce. Po połączeniu nalewu z syropem powstałym z rozpuszczonego na owocach cukru i przefiltrowaniu mamy razem 3,1 litra nalewki o mocy około 41%. Ponieważ w smaku wyszła ta nalewka (z mniejszego słoja) jako półsłodka to do drugiej nalewki w słoju większym na owoce nasypujemy jeszcze 0,5 kg cukru trzcinowego aby uzyskać wersję słodszą nalewki.

18 wrzesień

  Z nalewki jagodowej zlewamy nalew a do pozostałych w słoju owoców dodajemy 0,5 kg cukru białego.

18 wrzesień

  W tym roku nie obrodziły nam pigwowce - z pięciu krzewów uzyskaliśmy tylko siedem owoców. Nie będzie więc pigwówki chyba że uda się uzyskać z innego zaufanego (zaufanego tzn. nie pochodzącego z przyulicznej alei) źródła.
  Również niewiele jest aronii - to co urosło zostało więc zerwane (ok 30 dkg) i na razie zostało zamrożone na parę dni. Później dodamy aronię do ratafii wieloowocowej.

14 wrzesień

  Rozpuścił się cukier dodany do winogron więc do powstałego syropu dolewamy 1 litr spirytusu i dwie szklanki wody. A słoik wędruje spowrotem na parapet.

12 wrzesień

  Dojrzały już ciemne winogrona więc robimy po raz kolejny nalewkę winogronową. W tym roku na 2 kg winogron nasypane zostało 0.5 kg cukru trzcinowego Muscovado i 0.5 kg cukru trzcinowego Demerera. Po rozpuszczeniu cukru dodamy 1 litr spirytusu i dwie szklanki przegotowanej wody.

12 wrzesień

  Powoli rozpuszcza się również cukier w smorodinówce.

12 wrzesień

  Czas już również na zakończenie nalewki ratafii orzechowej. Do nalewu zlanego z orzechów dodany został syrop zrobiony z 2 szklanek wody, 0.5 kg cukru i dwóch łyżek miodu. Wyszło w sumie ok. 1,5 litra nalewki o mocy ok. 32%. Po kilkudniowym odstaniu można będzie nalewkę filtrować.

7 wrzesień

  Do ratafii dodane zostały: garść ciemnyh winogron i pokrojone jabłko.

7 wrzesień

  Dziś czas na smorodinówkę.Z obu słojów zlany został nalew a na owoce w mniejszym słoju (2 kg porzeczki) nasypane zostało 0,5 kg cukru i dwie duże łyżki miodu lipowego (przywiezionego z wakacji nad morzem). Do słoja większego (3,5 kg porzeczki) dodany został 1kg cukru i cztery duże łyżki miodu wielokwiatowego.

6 wrzesień

  Minęło już dwa miesiące od nastawienia nalewek z porzeczek. Tak więc czas już na zlanie nalewu i dodanie cukru. Na razie zlany został nalew z czerwonej porzeczki a na pozostałe owoce w słoju nasypane zostały 2 szklanki cukru bo ma być z tego likierek..

5 wrzesień

  Przez ostatnie dwa tygodnie stopniowo dojrzewał dereń w naszym ogródku więc stopniowo był dorzucany do nalewu - mamy w sumie około 1 kg derenia zalanego 0,5 litra spirytusu i 0,2 litra wody.
  W jednym z przepisów na nalewkę było podane aby dereń zbierać dopiero po 10 stopniowym mrozie ale dojrzały dereń jest bardzo miękki i po prostu opada na ziemię tak że nie ma żadnych szans aby dotrwać do pierwszych mrozów.

5 wrzesień

  Stopniowo również dodajemy owoce do ratafii. Dodane zostały jeżyny, ciemne winogrona, pokrojone jabłko, śliwki - każdy z owoców w ilości ok. jednej szklanki. Dodatkowo dodaliśmy obranego i pozbawionego pestek grejfruta czerwonego i żółtego, sok i skórkę z połowy cytryny. Dodaliśmy również po 2 listki mięty i dwa listki bazylii cytrynowej.
  Do owoców dolane zostało 1,5 litra spirytusu i 3 szklanki wody.

17 sierpień

  W czasie naszych wakacji nad morzem w naszym ogródku wspaniale dojrzał dereń. Część owoców zdążyła już opaść na ziemię a część jeszcze jest na drzewie. Na razie udało nam się zebrać 0,5 kg owoców (w zeszłym roku było ich tylko 5 sztuk:)
  Owoców jest zbyt mało aby zrobić przetwory ale wystarczy na naszą pierwszą nalewkę dereniową (właściwie drugą ale poprzednia była z owoców suszonych kupionych w sklepie zielarskim). Na razie część owoców została ponacinana a część odkrojona od pestki a całość zalana 0,3 litra spirytusu zmieszanego z 0,2 litra przegotowanej wody.

29 lipiec

  Do nalewki wiśniowej dolany został litr śmietany 36%. Przed dodaniem śmietany nalewka została rozlana na dwa słoiki, bo nie udało nam się kupić większego słoika (potrzebny jest ok. 8 litrowy).

23 lipiec

  Do nalewki wiśniowej dosypane zostało po szklance czarnej i czerwonej porzeczki (dla wzbogacenia smaku). Na razie nie dodajemy śmietany bo trzeba kupić większy słoik.

23 lipiec

  Kończy się nalewka morelowa z 2008 roku więc robimy następną. Na 1.2 kg moreli cytrynowych (drobno pokrojonych) nalane zostało 0.5 litra spirytusu zmieszanego ze szklanką wody. Dodatkowo do słoja dodane zostało 10 migdałów z pestek z moreli.

22 lipiec

  Zeszłoroczna nalewka "wiśnie ze śmietaną" okazała się hitem ostatniej imprezy imieninowej więc robimy powtórkę tej nalewki.
  2 kg wydrylowanych wiśni (z dodanymi pestkami z około 1/3 wiśni) zalane zostało szklanką wody z rozpuszczonym miodem mniszkowym i miodem z pyłkiem kwiatowym (razem około 4 łyżek miodu). Po. 12 godzinach dolany został 1 litr spirytusu zmieszanego z dwoma szklankami wody i szklanką wódki.

22 lipiec

  Do ratafii wieloowocowej dodane zostały 3 brzoskwinie, garść płatków róży, garść cienko pokrojonego kokosa, kilka sparzonych migdałów, szklanka moreli, szklanka malin. Dolany został spirytus (0.5 litra) oraz wódka (0.25 litra).

12 lipiec

  Nadszedł już czas na ratafię orzechową - a właściwie to już ostatni dzwonek bo orzechy będą zaraz twarde.
  12 orzechów zostało zalane wrzątkiem i po godzinie zalane zimną wodą - po następnych trzech godzinach można już orzechy kroić na plasterki. Po pokrojeniu orzechy zostały zalane 0.5 litra spirytusu zmieszanego ze szklanką wody.
  W tym roku dodaliśmy 12 gożdzików, ok. 1g gałki muszkatołowej, pół laski wanilii i ok. 1cm cynamonu. Słoik powędrował do spiżarni.

7 lipiec

  Jest sezon na jagody więc w tym roku robimy nalewkę jagodową (ostatnia butelka nalewki jagodowej z 2007 roku jest dobrze schowana w piwniczce). Na ok. 1.5 kg jagód nalany został 1 litr spirytusu zmieszany z 2 szklankami wody. Do tego 1 goździk.

7 lipiec

  Do ratafii wieloowocowej została również dodana szklanka jagód.
Aktualny widok na parapet: od lewej czarna, czerwona, czarna porzeczka, ratafia i jagodowa.

4 lipiec

  Ewa znalazła na bazarku ładną czarną porzeczkę więc tradycyjnie robimy smorodinówkę kresową. Tym razem w jednym słoju robimy nastaw z 3.5 kg porzeczki zalanej litrem listkówki zmieszanej z 2 szklankami wody oraz 1.5 litra spirytusu zmieszanego z 3 szklankami wody. W drugim słoju jest 2 kg porzeczki zalanej 1/2 litra listkówki zmieszanej z szklanką wody oraz 1 litrem spirytusu zmieszanego ze 2 szklankami wody. Do tego laska wanilii, goździki i cynamon.

4 lipiec

  W tym roku robimy również tradycyjną ratafię - nalewkę powstałą przez dokładanie sezonowych owoców. Na początek do 1 litra spirytusu i 2 szklanek wody dodane zostały (w ilości około dużej szklanki) truskawki, agrest, czerwona i czarna porzeczka, poziomki, czereśnie, trochę aromatycznego i soczystego melona przywiezionego z Krymu.

4 lipiec

  Na ogródku było sporo czerwonej porzeczki (czarna jest jeszcze niedojrzała) więc robimy nalewkę z czerwonej porzeczki. Na 0.6 kg porzeczki nalane zostało 1/2 litra spirytusu zmieszanego z 1 szklanką wody. Do tego troszkę wanilii.

  Niestety w tym roku nie było dużo wiśni szklanki więc nalewki ze szklanek nie będzie.

4 lipiec

  Niestety w tym roku nie było dużo wiśni szklanki więc nalewki ze szklanek nie będzie.

20 czerwiec

  Ponieważ nalewki z ulęgałek uzyskaliśmy 1,5 litra a wlane było 0,75 lita spirytusu więc uzyskana moc nalewki to około 47%, stąd do nalewki dolewamy jeszcze 0,5 l syropu zrobiony z 1 szklanki cukru i 2 szklanek wody. W efekcie mamy 2 litry nalewki o mocy ok. 35%.

20 czerwiec

  Czas już nadszedł na dokończenie nalewki gruszkowej. Po rozpuszczeniu cukru i połączeniu uzyskanego syropu i nalewem uzyskaliśmy 2 litry nalewki. Teraz pozostaje filtrowanie. I dojrzewanie przez następne 2 lata.

16 czerwiec

  Rozpuścił się już cukier w nalewce z gruszek ulęgałek. Mieszamy więc zlany wcześniej nalew i uzyskany syrop i odstawiamy na jeden dzień. Teraz można już filtrować, a po filtrowaniu można znieść nalewkę do piwniczki.

8 czerwiec

  Minęło już pół roku od nastawienia nalewek gruszkowych. Czas więc na zlanie nalewu i nasypanie cukru na gruszki. Do słoika z gruszkami nasypane zostało 3/4 kg cukru trzcinowego. Słoiki wędrują na słoneczny parapet.

8 czerwiec

  Minęło już pół roku od nastawienia nalewek gruszkowych. Czas więc na zlanie nalewu i nasypanie cukru na gruszki ulęgałki. Do słoika z gruszkami nasypane zostało 3/4 kg cukru trzcinowego. Słoiki wędrują na słoneczny parapet.

4 czerwiec

  Cukier z listkówki się rozpuścił więc można było połączyć syrop cukrowy z wcześniejszym nalewem. Wyszło razem 1,5 litra nalewki o mocy ok.70% - nie rozcieńczamy więcej bo całość listkówki będzie wykorzystana do smorodiny kresowej. Teraz dojrzewa w ciemnej butelce i czeka na czarną porzeczkę.

11 maj

  Nalew z listkówki został zlany do dużej i ciemnej butelki a na pozostałe w słoju liście nasypaliśmy 1 szklankę cukru.

6 kwiecień

  Sezon rozpoczynamy nalewką zwaną listkówką z czarnej porzeczki.
  Na kilka garści liści i młodych pędów nalane zostało 0.5l spirytusu (ostatnia butelka z zeszłego roku) rozcieńczone szklanką wody - docelowo będzie 1l spirytusu i dwie szklanki wody jak tylko zakupimy nowy zapas spirytusu. Słoik oczywiście wędruje na słoneczny parapet.

6 kwiecień

Na podsumowanie sezonu 2009 jest jeszcze za wcześnie (nalewki wciąż dojrzewają) ale można już rozpocząć sezon nalewkowy A.D. 2010.

27 styczeń

  Kończymy nalewkę tarninową. Po rozpuszczeniu cukru i połączeniu z wcześniej zlanym nalewem mamy 3 litry nalewki o mocy 47.5%. Trzeba więc rozpuścić. Zrobimy więc wersję słodką i półsłodką.
  Do odlanego 1 litra nalewki dodaliśmy syrop powstały z rozpuszczenia pół szklanki cukru w półtorej szklanki wody. Otrzymaliśmy więc ok. 1.3 litra nalewki półsłodkiej o mocy ok. 36%.
  Do pozostałych 2 litrów dodamy około 0.6 litra syropu powstałego z półtorej szklanki wody i dwóch (lub trochę więcej) szklanek cukru.

10 styczeń

  Rozpuścił się cukier nasypany na owoce głogu więc połączyliśmy powstały syrop z wcześniejszym nalewem. Wyszedł niecały litr nalewki. Do nalewki wlane zostało 1/2 litra spirytusu więc końcowa nalewka ma ponad 40% alkoholu - jak dla nas to trochę za dużo procentów. Do nalewki dodaliśmy więc syrop powstały z rozpuszczenia 1/2 szklanki cukru w szklance wody.

10 styczeń

  Nadszedł już czas na nalewkę tarninową (ta z 16 pażdziernika). Zlewamy więc nalew z owoców a na owoce dodajemy ok. 0.7 kg cukru. Słoik z owocami wędruje do najcieplejszego pokoju aby cukier szybciej się rozpuścił.

5 styczeń

  Upłynęło już ponad dwa miesiące od nastawienia nalewki z rokitnika. Jesteśmy bardzo ciekawi smaku tej nalewki więc nie trzymamy dłużej tylko zlewamy i filtrujemy.
 Jak widać na zdjęciu nalewka po przefiltrowaniu ma słomkowy kolor i bardzo przyjemny kwaśny smak.
  Bardzo słabo wyczuwalny jest jeszcze smak fermentacyjno-octowy ale i tak już wiemy, że po odleżeniu z pół roku będzie to jedna z najlepszych naszych nalewek.

5 styczeń

  Nadszedł również czas na zlanie drugiej nalewki z owoców pigwowca (tę z odrobina korzennych dodatków). Po przefiltrowaniu nalewka zlana zostało do ciemnych butelek lub butelek jasnych osłoniętych folią aluminiową.

Rok 2009

28 grudzień

Nalewka głogowa już się nastała więc zlewamy nalew, a na pozostałe w słoju owoce głogu została nasypana szklanka cukru.

19 grudzień

  Kończymy nalewkę z dzikiej róży zwaną żenichą kresową. Zlany i przefiltrowany nalew (wyszło 0.5 litra) został dolany do syropu z 3/4 szklanki miodu rozpuszczonego w 3/4 szklanki wody. Nalewka została przefiltrowana jeszcze raz i dojrzewa teraz w piwnicy.

5 grudzień

  Zlewamy już pierwszą nalewkę z owoców pigwowca. Wyszło 3 litry nalewki. W zasadzie nalewka nadaje się już do picia - aromat owoców jest tak mocny, że nie czuć alkoholu. Teraz filtrowanie i nalewkę wlewamy do ciemnych butelek bo pigwówka z czasem ciemnieje (teraz ma jasny, słomkowy kolor)

23 listopad

Na zdjęciu efekt filtrowania nalewki ze świeżych fig - przez dwa tygodnie filtrowania udało się zebrać niecałą szklankę nalewki (ok. 200 mL). Nalewka na pewno będzie dobra, ale musi jeszcze odstać w piwnicy żeby dało się ją przefiltrować.

23 listopad

  W wolnych chwilach została również przefiltrowana nalewka "cztery owoce" czyli połączenie 0.5L nalewki malinowej, 0.2L nalewki wiśniowej, 0.5L nalewki jeżynowej i 0.5L syropu powstałego po drugim zasypaniu cukrem resztek z czarnej porzeczki. Teraz nalewka poszła do dojrzewalni czyli do piwnicy.

8 listopad

Gruszki ulęgałki trochę się ulęgły więc czas na zapowiadaną nalewkę gruszkową. Robimy tak samo jak poprzednią gruszkową. Na ok. 1kg gruszek pokrojonych w plasterki nalane zostało 0.75 l spirytusu 95% i 1.5 szklanki przegotowanej wody. Do tego jeszcze jeden goździk. Słój powędrowaj do ciepłej i ciemnej garderoby - należy o nim zapomnieć aż do wiosny.

23 listopad

  W tak zwanym międzyczasie została poprawiona nalewka z arcydzięgla. Zrobiona w 2007 nalewka z arcydzięgla okazała się zbyt mocna w smaku więc musimy ją trochę rozcieńczyć. Do 0.7 litra nalewki z arcydzięgla dolane zostały 0.5 l nalewki malinowej, 0.5 l nalewki aroniowej i 0.2 l nalewki z morwy.
  Całość po przefiltrowaniu wędruje do piwnicy.

3 listopad

  Rozpuścił się cukier nasypany na owoce aronii. Łączymy powstały syrop z wcześniej odlanym nalewem. Po krótkim odstaniu można będzie filtrować.

1 listopad

  Trzecia nalewka winogronowa już się nastała na parapecie więc czas na zlanie nalewu, odciśnięcie owoców i przefiltrowanie.Wyszło razem 2.5 litra nalewki.

30 październik

Zebrany tydzień wcześniej głóg trochę się podsuszył więc nadaje się już na nalewkę. Ok. 25-30 dkg głogu, z dodana dużą garścią własnoręcznie ususzonych śliwek, zalane zostało 0.5 l spirytusu zmieszanym z 1 szklanką wody. Jak widać na zdjęciu, po 12 godzinach głóg się już częściowo odbarwił.

30 październik

  Zlany został również nalew z nalewki aroniowej (wersja bez gotowania). Na pozostałe w słoju owoce nasypany został cukier w ilości 0.5 kg.

28 październik

  Będąc u rodziny dostaliśmy w prezencie torbę gruszek. Nie damy rady tego przejeść, a gruszkówka zrobiona w 2007 roku okazała się na tyle dobra, że niektórzy dopominają się o powtórkę więc robimy nalewkę gruszkową. To już trzydziesta nalewka w tym roku - tym samym bijemy nasz zeszłoroczny rekord.

1.5 kg gruszek (trudno powiedzieć jaka to odmiana) oraz 10 gruszek ulęgałek zostało pokrojonych w kostkę po odkrojeniu ogonków (bez obierania skórki). Do tego dolany został 1 litr spirytusu zmieszany z 2 szklankami przegotowanej wody oraz dodane zostały dwa goździki, jedno ziarno kardamonu i kawałek kory cynamonu. Słój musi teraz stać w ciemnym ale ciepłym miejscu aż do późnej wiosny.


27 październik

  Owoce pigwowca, które leżakowały w piwnicy, pięknie pachną więc robimy drugą nalewkę z pigwowca. Na 1.5 kg pokrojonych owoców nasypane zostało 1.5 kg cukru. Po rozpuszczeniu dodamy 1.5 l spirytusu 70% (1.1 litra spirytusu 95% i dwie szklanki wody) i troszkę korzeni: cynamonu i goździków i kardamonu.

27 październik

  Zlany został nalew z ciemnych winogron. W sumie było 2,5 kg ciemnych, małych winogron rosnących obok domu, 1,1 kg cukru brązowego i trzcinowego, 1,5 litra spirytusu 95% i dwie szklanki przegotowanej wody. Mamy 4 litry nalewki o mocy ok. 35%. Teraz tylko filtrowanie i leżakowanie.

27 październik

  Kończymy również smorodinówkę kresową. Po rozpuszczeniu cukru powstało 2,7 litra słodkiego nalewu. Wcześniej uzyskaliśmy 3,5 litry nalewu wytrawnego. Robimy więc dwie wersje smorodinówki. Do 1.5 litra słodkiego dodaliśmy 1.5 litra nalewu wytrawnego - będzie to wersja słodka nalewki. Druga wersja to wersja półsłodka powstała z połączenia 2 litrów nalewu wytrawnego i 1.2 litra nalewu słodkiego. Jak zwykle końcowym etapem jest filtrowanie.

25 październik

W sąsiedztwie rokitnika rosła również tarnina. Udało się zebrać ok. 1.7 kilograma już przemrożonej tarniny więc robimy jeszcze jedną nalewką tarninową. Do owoców dolaliśmy 1.5 l spirytusu 95% zmieszanego z 0.5 l wody.

25 październik

Nasz pierwszy zbiór dzikiej róży okazał się niezbyt udany. Z 1kg zebranych owoców dzikiej róży udało się wybrać ledwie 25 dkg dojrzałych i twardych. Reszta była już zbyt zmrożona, miękka i miała nieciekawy smak i zapach.  Robimy więc troszkę nalewki zwanej żenichą kresową. Jeśli wyjdzie dobra to w przyszłym roku na zbiory dzikiej róży udamy się przed przymrozkami albo tuż po i zbierać trzeba tylko twarde owoce. Na 25 dkg dzikiej róży, oczyszczonej z resztek płatków i ponacinanej ostrym nożem, nalane zostało 0.5l spirytusu 95% zmieszanego z pół szklanki wody. Do tego dodaliśmy trochę suszonej mięty i dwa goździki. Kwiat rumianku kupimy dzisiaj.

24 październik

Nad pięknym jeziorem rosną sobie piękne krzewy i drzewa rokitnika. Owoce są piękne ale bardzo specyficzne w smaku -dodatkowo są bardzo miękkie i mocno trzymają się gałązek. Najlepszą metodą zbioru okazało się ścięcie gałązek sekatorem i obranie owoców za pomocą widelca.
Przygotowanie owoców pigwowca do nalewki to jest mały pikuś w porównaniu do obróbki rokitnika. Ręce mamy pokłute przez kolce i wysuszone od kwaśno/octowego soku. Mamy nadzieję, że końcowy efekt w postaci wybornej nalewki wynagrodzi te trudy.
Udało sie zerwać i oczyścić ok. 1.5 kg owoców rokitnika. Na te owoce nasypaliśmy 1.5 kg cukru i 1.5 litra spirytusu 70%. Nie czekaliśmy na rozpuszczenie cukru bo rokitnik bardzo szybko fermentuje w cieple.

17 październik

Minął miesiąc od nastawienia nalewki winogronowej czas więc już na zlanie ze słoika i filtrowanie. Po przefiltrowaniu nalewka ma piękny kolor i ciekawy smak który musi się jeszcze ułożyć. Nalewka ma około 24% alkoholu i jest to właściwie likier ale zostawiamy ją w takim stanie jak jest.

16 październik

Owoce tarniny przemroziły sie wystarczająco więc przystępujemy do robienia nalewki tarninowej. Na jeszcze zamrożone owoce (1.5 kg) nalane zostało 1.5l spirytusu zmieszanego z trzema szklankami przegotowanej wody. Całość stoi na parapecie a po tygodniu zostanie zniesiona do piwnicy.

9 październik

  Smorodinówka stoi już trzy miesiące więc czas na zlanie nalewu. Na pozostałe w słoju owoce (ok. 4kg) czarnej porzeczki nasypujemy 1.5 kg cukru i szklankę miodu.

9 październik

  W tak zwanym międzyczasie udało sie ususzyć domowym sposobem (czyli na kaloryferze) trochę śliwek węgierek które będzie można dodać do nalewki tarninowej.

9 październik

  Dzisiaj również zlany został wiśniak czyli nalewka z wiśni które najpierw przez tydzień fermentowały. Wyszło 2,7 litra nalewki. Nalewka ma wyraźny winny posmak. Teraz tylko filtrowanie i dojrzewanie w piwniczce.

8 październik

  Rozpuścił się cukier w nalewce z owoców pigwowca więc na owoce nalewamy teraz alkohol powstały ze zmieszania 1 l spirytusu 95% i 0.5 litra wody. Po zalaniu słój wędruje w ciemne miejsce w spiżarce.

8 październik

  Nalewka jeżynowa jest już przefiltrowana. Wyszło razem 3.5 litra nalewki o mocy około 40%. Z tego odlaliśmy 0.5 litra nalewki i zmieszanliśmy z z 0.5 litra nalewki malinowej - powstanie z tego nalewka "cztery owoce".

6 październik

Czas już na zbiory owoców pigwowca. Część owoców jest już dojrzała więc robimy z niej nalewkę. Owoce niedojrzałe również zerwaliśmy aby uchronić je przed prymrozkami - owoce te powędrowały do piwnicy na dojrzewanie. Mamy więc do przerobienia teraz 2.5 kg owoców.
Po wykrojeniu gniazd nasiennych i po pokrojeniu na drobne kawałki mamy w sumie 1.8 kg owoców pigwowca. Na owoce w słoju nasypaliśmy 1.8 kg cukru.

4 październik

Czas już najwyższy na zlanie nalewu z nalewki jeżynowej. Jeżyny straciły kolor ale mają wciąż duzo alkoholu więc na pozostałe w słoju owoce nasypane zostało 0.8 kg cukru i szklanka miodu wielokwiatowego.

4 październik

 Do nalewki aroniowej (wersja bez gotowania) dodane zostało jedno jabłko pokrojone w plasterki i ponieważ nalew wygląda na gęsty to dolane zostało jeszcze 0.5l spirytusu 95% zmieszanego ze szklanką wody.

3 październik

Winogron w tym roku jest sporo więc robimy kolejną nalewkę z jeszcze innej odmiany. Tym razem na 1.5 kg winogron nasypane zostało 1kg cukru. Po rozpuszczeniu cukru dolane zostało 0.25 litra przegotowanej wody i 1 l spirytusu 95%.

3 październik

 Udało sie wreszcie zakończyć filtrowanie nalewki aroniowej (wersja z liśćmi wiśni). Z powodu trochę galaretowatej konsystencji była to jedna z gorzej filtrujących sie nalewek. Zobaczymy jak będzie smakować po odleżeniu ale jest to chyba pierwsza i ostatnia nalewka z gotowanych owoców.

28 wrzesień

 Znajoma pani Jadzia przywiozła nam 1.5 kg tarniny zebranej w okolicach Gór Świętokrzyskich. Tak więc jest okazja zrobić po raz pierwszy nalewkę tarninową. Na razie tarnina powędrowała na dwa tygodnie do zamrażarki.

27 wrzesień

  Zbiór winogron na wino się udał - zebraliśmy przwie 20 kg. Zostało jeszcze winogron na nalewkę więc do nalewki z ciemnych winogron dodaliśmy jeszcze 1.5 kg winogron, 0.5 kg cukru i 1 l spirytusu 95% - w sumie mamy ok 4l nalewu o mocy ok. 34%.

27 wrzesień

  Udało się również dokupić 1 kg aronii. Tym razem zrobiliśmy nalewkę w wersji z liściami wiśni. Do przemrożonej przez noc aronii dodane zostało ok. 50 liści wiśni i 1.5 l wody. Całość gotowała się przez 30 minut. Po ostygnięciu sok został odcedzony i do soku dodane 1kg cukru, łyżka soku z cytryny i ponownie zagotowany. Po ostygnięciu dolane zostało 1.25 litra spirytusu 95% co dało w sumie ok 4litry nalewki o mocy ok. 32%.

27 wrzesień

  Finiszujemy z trzecią nalewką z wiśni szklanki. Po zlaniu nalewu na owoce nasypane zostało 0.5 kg cukru. Mamy teraz 2.5 litra półsłodkiej nalewki i 0.5 litra likieru powstałego po rozpuszczeniu cukru. Teraz filtrowanie i leżakowanie.

21 wrzesień

Po połączeniu syropu cukrowomiodowego z nalewką ajerową, w nalewce wytrącił się "kurz" tak drobny, że bez problemu sączył się przez filtr do kawy. Tak więc nalewka musiała trochę odstać. Po tygodniu większość "kurzu" opadła na dno butelek, więc część prawie czysta została przefiltrowana jeszcze raz - tym razem przez kilkanaście warstw gazy. Reszta kurzu została przefiltrowana przez filtr do kawy - po dwukrotnym przepuszczeniu przez filtr na dnie filtru zostało tyle osadu, że osad ten przefiltrował w końcu sam siebie.
  W efekcie mamy ok. 1.2 litra klarownej nalewki ajerówki. Wstępna ocena organoleptyczna wykazała jednak, że nalewka jest zbyt mocna w smaku - smak tataraku jest gryzący. Być może, że nalewka wyrówna się po roku dojrzewania - jeśli nie to trzeba będzie chyba ją rozcieńczyć. Jednak na przyszłość lepszą proporcją będzie max 10 gram suszonego tataraku na 1 litr alkoholu.

19 wrzesień

  W drugim słoju jasne winogrona (1.5 kg) zostały zasypane 0.7 kg cukru brązowego i trzcinowego. Na drugi dzień, po rozpuszczeniu cukru, wlewamy alkohol 0.5l spirytusu rozcieńczonego 1 szklanką wody. I również stawiamy na parapecie.

19 wrzesień

  To już jesień czyli czas na wino lub nalewkę z winogron. W zeszłym roku zrobiliśmy nalewkę z ciemnych winogron, która po roku dojrzewania okazała się być nalewką wyśmienitą. Powtarzamy ją więc w tym roku. Robimy dwie nalewki z winogron bo mamy dwie odmiany.
  Ponieważ ciemne winogrona obiecaliśmy już kuzynowi na wino więc na razie robimy nalewkę z 1 kilograma ciemnych winogron (jeśli nie przyjdzie zebrać winogron w tym tygodniu to zrobimy z większej ilości bo naprawdę warto). Umyte i odsączone z wody winogrona wsypujemy do słoja i lekko ugniatamy. Na winogrona nasypujemy 0.5 kg brązowego cukru. Po rozpuszczeniu cukru (na następny dzień) wlewamy szklankę wody i 0.5l spirytusu 95%. Słój stawiamy na nasłonecznionym parapecie.

13 wrzesień

  Zlewamy nalew z kłącza tataraku. Nalew został dodany do syropu zrobionego z 1 szklanki wody, szklanki cukru i szklanki miodu. Teraz dojrzewanie w chłodnej piwnicy.

12 wrzesień

  Nalewka agrestowa z korzeniami (wanilią i cynamonem) została przefiltrowana.Mamy około 2.5 litra nalewki, która już teraz ma przyjemny smak i nie czuć mocno alkoholu mimo około 35% mocy. Wygląda więc na to, że po odleżeniu co najmniej pół roku nalewka agrestowa będzie bardzo dobra.

12 wrzesień

  Gotowa do filtrowania jest również nalewka agrestowa bez korzeni. Do syropu powstałego po rozpuszczeniu cukru dolany został nalew zlany wcześniej. Teraz nalewka stoi w słoiku i czekamy na opadnięcie osadu na dno (będzie się szybciej filtrować). Uzyskaliśmy 2,5 litra nalewki.

12 wrzesień

  Również dzisiaj zaczęło się filtrowanie drugiej nalewki morwowej. Razem otrzymaliśmy 4 litry nalewki o mocy ok. 30%

6 wrzesień

Minęły dwa miesiące od nastawienia ratafii orzechowej,  czas więc na zlanie nalewu znad orzechów. Jak widać na zdjęciu orzechy zamieniły się w węgiel:). Przefiltrowany nalew dodany został do syropu zrobionego z 2 szklanek wody i pół kilograma cukru i szklanki miodu. Jeśli ktoś lubi mocniejszą procentowo ratafię to można cukier rozpuścić w 1 szklance wody. Po zmieszaniu nalewkę filtrujemy ponownie aby pozbyć się śmieci z cukru i miodu. Razem wyszło 1,8 litra nalewki.

6 wrzesień

Zlany został również nalew z drugiej nalewki morwowej (tej z wiśniami i czarna porzeczką). Na owoce nasypane zostało 0.7 kg cukru i szklanka miodu wielokwiatowego.

6 wrzesień

Również dzisiaj zlany został nalew z nalewki agrestowej (wersja bez dodatków). Do słoika dodane zostało 0.5 kg cukru i szklanka miodu.

6 wrzesień

Dzisiaj zlany został nalew z nalewki agrestowej korzennej. Do słoika dodane zostało 0.5 kg cukru i szklanka miodu.

4 wrzesień

 W piwnicy znalazła się butelka aroniówki z 2005 roku - po krótkiej degustacji decydujemy się powtórzyć aroniówkę w tym roku, tym bardziej że na ogródku dojrzała aronia. Smak aroniówki jest bardzo specyficzny który może nie wszystkim odpowiadać.
 Po zebraniu aronii okazało się że jest jej tylko 0.7 kg. Ponieważ odpowiada nam smak aronii więc robimy aroniówkę metodą tradycyjną (tzn. bez gotowania z liśćmi wiśni). Tak więc aronia powędrowała na noc do zamrażalnika. W tym samym czasie rozcieńczamy spirytus (0.5 litra spirytusu 95% + szklanka przegotowanej wody). Do spirytusu wrzucamy 4 plasterki imbiru i pół laski wanilii. Na drugi dzień (po 24 godzinach) usuwamy plasterki imbiru i dosypujemy rozmrożoną, wysuszoną i lekko zgniecioną aronię.

3 wrzesień

Rozpuścił się cukier w nalewce z morwy więc łączymy zlany wcześniej nalew z syropem. Wyszło ponad 4 litry nalewki ale dość słabej (ok 30%) więc do nalewki dodaliśmy jeszcze 0.5 litra spirytusu 95% co dało łącznie 4.7 litra 36% nalewki. Teraz zostaje tylko przefiltrowanie do butelek. Nalewka jest bardzo ciemna - kolor widać dopiero po podświetleniu bardo silnym światłem (tu na zdjęciu jest rozpuszczona pięciokrotnie wodą) i bardzo aromatyczna.

1 wrzesień

Po dwuletniej przerwie wracamy do nalewek ziołowych - tym razem ajerówka czyli nalewka z kłącza tataraku (suszonego bo nie mamy dostępu do świeżego). Dostępne przepisy bardzo znacznie różnią się w podawanych proporcjach tatarak/spirytus (rozrzut jest od 1 grama do 150 gram suszonego tataraku na litr alkoholu). Zioła dają jednak bardzo mocny smak w nalewce (mamy doświadczenie z arcydzięgielem) więc do naszej nalewki użyliśmy mniejszą dawkę tataraku czyli ok. 20g na 0.7 litra spirytusu 70%. Do tego mały kawałek cynamonu i jeden goździk.

1 wrzesień

Dzisiaj (po prawie 2 miesiącach ekstrakcji) zlany został nalew z nalewki z morwy (wersja bez wiśni). Na pozostałe owoce nasypany został 1 kg cukru.

30 sierpień

Koniec filtrowania nalewki czereśniowej. Wyszło razem 1.6 litra nalewki o mocy około 40%

26 sierpieńń

Przy naszym płocie dojrzały już jeżyny więc czas na nalewkę jeżynową. Na 2 kg jeżyn nalany został spirytus 70% w ilości 2 litrów (1.5 litra 95% i 2 szklanki wody). Słoik jak zwykle poszedł na parapet.

26 sierpień

Przyszedł również czas na filtrowanie nalewki agrestowo-porzeczkowej. Nalew zlany wcześniej z owoców został dodany do syropu powstałego po rozpuszczeniu cukru. Po przefiltrowaniu otrzymaliśmy ok. 2.9 litra nalewki o mocy 33%. Czas na zmianę aparatu fotograficznego bo ten który mamy nie oddaje w pełni kolorów - nalewka ma jasno czerwony kolor a na zdjęciu wyszedł bursztynowy.
Zdjęcie z nowego aparatu (31.08). Tutaj kolor jest zdecydowanie bardziej zbliżony do rzeczywistego (przynajmniej na naszym monitorze)

24 sierpień

Wczoraj zlany został nalew z nalewki czereśniowej. Na owoce nasypane zostao 0.5 kg cukru trzcinowego. Niestety dzisiaj podczas mieszania zbił się słoik z owocami - zmarnowała się prawie połowa powstałego syropu.

24 sierpień

Likier z wiśni szklanek (czyli nalewka ze słoja nr 2) został przefiltrowany do butelek. Taraz czas na leżakowanie w piwnicy.

22 sierpień

Minęły właśnie dwa miesiące od zalania drugiej nalewki z wiśni szklanek. Na razie zaczynamy od słoja nr 2. Na 2 kilogramy wiśni nalane zostało 1.5 litra spirytusu 70% i nasypane zostało 1 kg cukru. Niestety (albo na szczęście), po zlaniu nalewu ze słoja, na owoce ponownie nasypane zostało 0.5 kg cukru i szklanka miodu (trzeba była najpierw zajrzeć do zeszytu lub chociaż do tego dziennika:). Wyjdzie więc likier wiśniowy lub jeśli jednak będzie za słodkie to zmieszamy z nalewem ze słoja nr 3 (w którym na 2kg wiśni nasypane było tylko 0.5 kg cukru). Cukier i miód mimo tego rozpuścił sie bez problemów.

22 sierpień

Nadszedł również czas na drugą nalewkę wiśniową - tę ze śmietaną. Nalewka została przefiltrowana przez filtr do kawy - jak widać ze śmietany w lejku pozostał serek a klarowna nalewka znalazła się w butelkach.
Po przefiltrowaniu nalew (2 litry) został dodany do syropu zrobionego ze szklanki wody, dwóch szklanek cukru i szklanki miodu wielokwiatowego. Po połączeniu nalewka jeszcze raz została przefiltrowana aby pozbyć się ewntualnych zanieczyszczeń z cukru i miodu. Finalnie uzyskaliśmy 2.6 litra nalewki o mocy  36% (1 litr spirytusu 95% w 2.6 litrach nalewki)

22 sierpień

Również dzisiaj zlewamy nalew z nalewki agrestowo-porzeczkowej. Na pozostałe owoce nasypany został 1 kg cukru.

22 sierpień

Do nalewki figowej która stoi w piwnicy dodane zostały dwie gwiazdki anyzu.

20 sierpień

Ponieważ nalewka malinowa wyszła w naszym odczuciu trochę mało słodka, więc część nalewki została dodana do syropy zrobionego z cukru i miodu wielokwiatowego. Do szklanki wody dodana została szklanka cukru i szklanka miodu - co dało w sumie 0.5 litra syropu. Do tego wlane zostało 2 litry nalewki. Czyli jest teraz 2.5 litra likieru malinowego o mocy ok. 26% i 2.5 litra półsłodkiej malinówki.

18 sierpień

 Po trzech dniach od zalania spirytusem zlewamy nalew z nalewki malinowej. Na maliny został nasypany 1kg cukru i kilka łyżek miodu mniszkowego.
 Na drugi dzień, po rozpuszczeniu cukru łączymy nalew z syropem. W sumie wyszło 4.5 litra nalewki o mocy około 32% (rozcieńczenie 1.5l spirytusu do 3l wody czyli 1:2 czyli spirytus został rozcieńczony 3-krotnie czyli 95/3=31.6)

18 sierpień

Rozpuścił się cukier dodany do nalewki z wiśni szklanek. Teraz zostaje filtrowanie i butelkowanie. Razem wyszło 3,1 litra nalewki o mocy ok. 31%

14 sierpień

Będąc na krótkim wyjeździe skusiliśmy się na pięknie pachnące maliny - na dodatek o połowę tańsze niż w Warszawie. Po szybkim dokupieniu butelki i spirytusu zrobiliśmy nalewkę malinową. Na 2.5 kg malin (z dodaną garścią pachnących lasem borówek) wlane zostało 2.2 litra spirytusu 70% (1.5 litra spirytusu 95% i 3 szklanki przegotowanej wody).

11 sierpień

Do słoja nr 3 z nalewką z wiśni szklanek dodane zostały dwie szczypty roztartego owocu anyżu.

10 sierpień

Czas na zlanie nalewu z pierwszej nalewki szklankowej. Wyszło 2 litry nalewu. Na pozostałe wiśnie nasypaliśmy 0.5 kg cukru i szklankę miodu wielokwiatowego.

8 sierpień

Nalewkowego eksperymentu z figą ciąg dalszy... czyli najpierw zlany został nalew z owoców i na owoce nasypaliśmy 0.5 kg cukru. na drugi dzień po rozpuszczeniu cukru połączyliśmy nalew z sokiem uzyskanym z rozpuszczenia cukru. Wyszło razem 2 litry nalewu co dało około 47% mocy alkoholu. Zrobiliśmy więc jeszcze syrop z 0.5 litra wody, szklanki cukru i szklanki miodu wielokwiatowego. Po połączeniu syropu i nalewu dodaliśmy jeszcze trzy ziarna kardamonu, trzy gożdziki i plasterek imbiru. Całość wędruje do piwniczki na dalsze "przegryzanie"

29 lipiec

Nasza niania wróciła z wakacji w Turcji i przywiozła nam 2 kg świeżych fig. Jest więc okazja aby wypróbować nalewkę z fig. Na razie na 2 kg owoców nalane zostało 1,5 litra spirytusu 70%.

27 lipiec

Klarowna nalewka truskawkowa po całodobowym filtrowaniu (na razie około 0,5 l) - reszta nalewki jeszcze filtruje się w słoju. Nalewka ma piękny kolor i intensywny aromat truskawkowy. Smak również wyraźnie truskawkowy ale na pewno wymaga dojrzewania przez co najmniej pół roku.

27 lipiec

Dzisiaj finiszujemu również z nalewką ananasową. Po rozpuszczeniu cukru, sok znad owoców odlany został do słoja a owoce odciśnięte. Do soku dodaliśmy zlany wcześniej nalew. Po połączeniu nalewka wymagała fltrowania. Na szczęście resztek owoców jest nie dużo więc filtrowanie (filtrem do kawy) poszło szybko. Efektem końcowym jest ok. 1.7 litra ananasówki o mocy około 45%. (1 litr spirytusu + 0.7 litra wódki + 0.2 litra wody + 0.3 litra soku). Nalewka jest półsłodka z wyraźnym aromatem ananasa. Połowę tej nalewki chyba przerobimy na likier dodając jeszcze syrop cukrowy ale myślę, że nie więcej niż szklankę syropu. W smaku nalewki wyraźnie przebija jeszcze alkohol więc będzie zapewne wymagała dłuższego dojrzewania (podobnie jak z nalewką brzoskwiniową, aby wzbudzić zachwyt pijących trzeba będzie czekać minimum dwa lata). Pozostałe po nalewce owoce zostały zapakowane do słoiczków - będzie doskonałe nadzienie do rogalików lub pączków. Oczywiście owoce, podobnie jak nalewka, muszą  jeszcze dojrzeć.

27 lipiec

Do nalewki wiśniowej dodaliśmy pół litra śmietany 30% i sok z jednej cytryny. Po zmieszaniu otrzymaliśmy coś w rodzaju "jogurtu";-)
Podobnie jak w nalewce aptekarskiej, śmietana i alkohol ładnie się rozwarstwiają.

26 lipiec

Nalewka truskawkowa odstała trochę w piwnicy więc czas na filtrowanie. Po przyniesieniu butelek z piwnicy okazało sie, że w butelkach jest galaretka - na szczęście dość rzadka. Tak więc pierwszym etapem filtrowania było przelanie nalewki przez gazę (8 warstw) w słoju. Drugi etap to filtrowanie przy użyciu filtru do kawy umieszczonego w lejku.
Aby trochę przyspieszyć - filtrowanie odbywa się równocześnie do dwóch butelek.

24 lipiec

Właśnie upływa dwa miesiące od czasu zalania ananasówki. Czas więc na przyniesienie słoja z piwnicy i zlanie nalewu znad owoców. Ananas stracił swój kolor, jest bladożółty ale za to kolor nalewu jak widać jest piękny. Aromat wyraźnie ananasowy natomiast smak nijaki - na razie jest zbyt dużo procentów (60-70%).
Do ananasa pozostałego w słoju dodana została szklanka cukru, jest bardzo ciepło więc cukier rozpuszcza się szybko. Uzyskany wysokoprocentowy sok zostanie połączony z nalewem i syropem cukrowym. Ilość syropu zależeć będzie od ilości uzyskanego soku.

24 lipiec

Nalewka wiśniowa tuż po zalaniu alkoholem.
 Tym razem robimy nalewkę w wersji bez fermentacji. Na 1,5 kg wydrylowanych wiśni (z odrobiną resztek agrestu) dodane zostały dwie garście pestek (pestki w całości bez rozbijania). Do tego wlane zostało 1,25 litra alkoholu (1 litr spirytusu 95% rozcieńczony 1 szklanką przegotowanej wody). Do tego dodane zostało 5 goździków, 4 kardamony i pół laski wanilii.
 Prawdopodobnie jutro podzielimy nalewkę na dwie części i do jednej z nich dodamy 1/4 litra śmietany i sok z cytryny.

23 lipiec

Kończą się wiśnie na drzewku w ogródku więc po zrobieniu dżemów i soków na zimę przyszedł czas na zrobienie następnej nalewki wiśniowej. Proces robienia nalewki zaczynamy od wydrylowania wiśni.

12 lipiec

Właśnie nabyliśmy drogą kupna piękny 8 litrowy słój. Do tego słoja przelaliśmy nalewkę smorodinową. Przy okazji do tej nalewki dodaliśmy 1 litr zeszłorocznej listkówki.

12 lipiec

Robimy również wersję korzenną. Na 1.5 kg agrestu wlane zostało 1.5 litra spirytusu 70%. Do tego dodane zostały: wanilia (pół laski) i kawałek kory cynamonu (ok. 5cm).

12 lipiec

Pięknie dojrzał agrest na ogródku więc po zrobieniu kompotów na zimę robimy jeszcze jedną nalewkę agrestową. Tym razem bez dodatku innych owoców aby uzyskać nalewkę o kolorze innym niż czerwony. Na 1.5 kg agrestu wlane zostało 1.5 litra spirytusu 70%.

11 lipiec

W internecie jest dużo sprzecznych opinii dotyczących nalewki czereśniowej więc postanowiliśmy zrobić trochę tej nalewki. Zakupiliśmy więć po trochę czereśni "Karina" i poznańskiej. Do kilograma czereśni (90% czereśnie Karina + 10% poznańska) dodaliśmy 0,7 litra spirytusu 70%,  0.25 litra wódki i cztery obrane ze skórki migdały. Dla wzbogacenia smaku dodaliśmy również 50 ml soku wiśniowoporzeczkowego.

11 lipiec

Nalewka wiśniowa fermentowała przez tydzień. Dzisiaj do wiśni dolany został alkohol w ilości: 1 litr spirytusu zmieszany z 1 szklanką wody i sokiem z 1/2 cytryny. Do tego dadane zostały trzy goździki.

9 lipiec

Nalewkowe żniwa w pełni. Najwyższy już czas na smorodinówkę kresową czyli nalewke z czarnej porzeczki. W tym roku robimy nalewkę z 4 kg owoców w dwóch słoikach bo zabrakło już większych słojów. Do każdego słoja z 2 kg porzeczki dolane zostało po 1 litrze spirytusu zmieszanego z dwoma szklankami wody i dodaliśmy po 5 gożdzików, po ok. 3-4 cm kory cynamonu i po pół laski wanilii.

9 lipiec

Nalewka orzechowa nabiera właściwej zielonobrunatnej barwy. Prawdziwego smaku i aromatu nabierze dopiero po roku.

7 lipiec

Orzechy na pobliskim drzewie osiągnęły  odpowiednią wielkość więc nadszedł czas na zrobienie nalewki orzechowej. My bierzemy 12 orzechów i zalewamy wrząca wodą (całe orzechy). Po godzinie zlewamy wodę i wlewamy wodę zimną. Moczymy przez trzy godziny. Po tym czasie wodę odlewamy i kroimy orzechy na plasterki. Dodajemy litr alkoholu 70% i około 10 goździków, kawałek gałki muszkatołowej i skórkę startą z jednej cytryny. W tym roku dodaliśmy dodatkowo pół laski wanilii i kilka ziaren kawy. Na zdjęciu orzechy zalane są 1/2 litra wódki - skończył nam się zapas spirytusu więc 1/2 spirytusu zostanie dodana jutro. Słój stawiamy w ciemne i chłodne miejsce.
Taki widok cieszy oko zapewne każdego nalewkowicza.

5 lipiec

Robimy również wersję wzbogaconą: do słoika wktórym jest 2 kg morwy dodaliśmy 0.5 kg wiśni i dwie garście czarnej porzeczki. Całość została zalana 2.5 l alkoholu 70%.

5 lipiec

Właśnie dojrzewa morwa. Ponieważ mamy w tym roku dostęp do dużej ilości morwy (rodzina z Maciejowic "śpi" w otoczeniu 400 drzewek morwy) więc robimy nalewkę z morwy (nalewka z 2007 roku smakowała wielu osobom więc postanowiliśmy ją powtórzyć).
Mamy w sumie 4.5 kg owoców morwy. Z 2.5 kg morwy i 2.5 litra alkoholu 70% zrobimy wersję likierową.

5 lipiec

Od rodziny z Maciejowic (starzy nalewkarze) dostaliśmy także wiśnie. Oczywiście przerabiamy je na wiśniówkę. Tutaj w słoju jest 3 kg wiśni wraz z pestkami (pestki z około 1/3 wiśni). Wiśnie zasypane są około 1/2 kg cukru i będą teraz fermentować przez tydzień.

25 czerwiec

Nalewka truskawkowa dojrzała do zlania do butelek.

25 czerwiec

W tym roku obficie owocuja krzewy agrestu, postanowiliśmy więc po raz pierwszy zrobić nalewkę agrestową. W słoju jest 2 kg agrestu i garść czerwonych porzeczek.
Owoce zalane zostały alkoholem ok.70% w ilości 1.6 litra.

22 czerwiec

W tym roku robimy po raz pierwszy nalewkę truskawkową. Na 1kg truskawek nasypane zostało 2 szklanki cukru i 2 łyżki miodu mniszkowego. Do tego dolaliśmy (po rozpuszczenu cukru) 1/2 litra spirytusu zmieszanego ze szklanką przegotowanej wody i trzema łyżkami soku z cytryny.
Środkowy słój to truskawki zalane alkoholem - w tle nowe nalewki ze szkalnki (i kompot z wiśni)

22 czerwiec

Z powodu nadmiaru wiśni szklanki dorobiliśmy jeszcze następne dwa słoiki nalewu ale tym razem zrobiliśmy wersję z wcześniejszym zasypaniem owoców cukrem.

  Słój nr 2 to 2 kg wiśni zasypane 1kg cukru i zalane (po rozpuszczeniu cukru) 1.5 litrami spirytusu 70%. Dodatki smakowe to: skórka otarta z jednej cytryny, 2 łyżki soku z cytryny, 2 goździki, 2 suszone daktyle, 10 rodzynek, pół laski wanilii, 4 suszone śliwki.

 Słój nr 3 to w zasadzie to samo co słój 2 ale tylko 0.5 kg cukru i dodatkowo dodano 8 płatków róży i dwie szczypty roztartego anyżu.


14 czerwiec

  • 2 kg świeżo zerwanych wiśni-szklanek (większość bez pestek bo pestki trzymają się mocno ogonków)
  • 1 l spirytusu zmieszanego z 2 szklankami przegotowanej wody
  • przekrojona wzdłuż laska wanilii, dwa migdały, 10 liści wiśni, 10 ziaren kawy, 5 suszonych śliwek, starta skórka z cytryny
Owoce i dodatki zalane alkoholem i odstawione na nasłoneczniony parapet

26 maj

Sezon nalewkowy 2009 rozpoczynamy eksperymentem z owocami egzotycznymi. Dla ciekawości robimy nalewkę z ananasa. Na 1 ananasa nalaliśmy 0.7 litra wódki, 0.5 litra spirytusu i 1 szklankę wody. Całość przegryza się w ciemnej i zimnej piwniczce.


Dziękujemy za Licznik odwiedziny.