logo

Dom

Mój dom - moja twierdza ale uchylamy trochę rąbka tajemnicy :)

Zmieniające się potrzeby wynikające między innymi z rozwoju naszej rodziny powodują że nasz dom i otoczenie wymaga przystosowania do tych nowych potrzeb. Stąd wynikła np. przebudowa garderoby na pokój dziecięcy oraz zmiany w przydomowym ogródku.

Remont 2011

Kwiecień

Wiata garażowa Rok remontowy rozpoczęty został już w kwietniu - przebudowana została wiata garażowa - stara wiata miała już zbyt dużo dziur w dachu i zbyt dużo połamanych łat.

 Przy okazji wiata została poszerzona a boki wiaty zostały obłożone nową kratką.
 Również odnowiony został ogródek przed domem (obok wiaty) - zamiast trawnika który zarastał ciągle mchem posadzone zostały kwiaty i kilka nowych krzewów (forsycja, drzewko diabelskie, mahonia) i nowa magnolia.


Narożnik ogrodu Zlikwidowaliśmy również część kompostownika - tę z narożnika ogródka.


18 maja

Remont dachu Na ten rok przewidzieliśmy wymianę pokrycia dachu. Dach był już dość dziurawy i kilkukrotnie był już łatany silikonem a dodatkowo kilka lat temu jeden z "fachowców" przybił blachę gwoździami - teraz gwoździe zaczęły wychodzić i dziurami przy gwoździach dostawała sie woda.


remont dachu Niestety nie udało się uzgodnić z sąsiadem (właścicielem drugiej połowy bliźniaka) zachowanie tego samego stylu blachy więc nowy dach będzie z blachodachówki w kolorze ceglanym.


7 Lipca

Dach wspólny Połowa budynku jest już pokryta nową blachodachówką.  Druga połowa czyli  nasza jeszcze nie  - na razie robota stoi z powodu padającego od pięciu dni deszczu.


Dach z boku Czekamy z utęsknieniem na koniec opadów bo przez brak rynien i zdjęcie starej blachy leje nam sie woda do środka. Zabezpieczenie z plandeki niestety nie wytrzymuje tak długotrwałych i obfitych deszczy.


1 sierpnia

Dach na rogu Wymiana dachu zakończona. Zyski: nowy nieprzeciekający dach. Straty: zagrzybiona ściana spiżarki, namoknięty narożnik w jadalni i zalane wejście do domu. Została jeszcze tylko wymiana płytek na podłodze i uszczelnienie balkonu nad wejściem - z balkonu cieknie woda do wnętrza domu.

 Na szczęście zagrzybienie spiżarki było powierzchowne więc łatwo dało się usunąć a i tak planowaliśmy odmalowanie spiżarki w tym roku. Ściana spiżarki była zalewana przez uszkodzoną rynnę a duża ilość deszczu w lipcu przyspieszyła rozwój pleśni.


Ogród przed domem W ogrodzie przed domem ładnie kwitną kwiatki; niecierpki, dalie, groszki i nasturcje - rośnie też słonecznik somosiejka.


Pergola na cytryniec W ogrodzie za domem dorobiliśmy pergolę na rosnący przy ścianie cytryniec.


11 września

Dalia pomponowa  Kwiat jedna z dalii pomponowych które rosły w naszym ogródku.


Remont 2010

7 kwiecień

Aktualny układ domu. Na rogu 1 piętra (nad wyjściem na taras) jest garderoba która ma wielkość 3x3 m i w najwyższym punkcie ma 2 m wysokości a w najniższym 0.5m. Garderoba ma skośny sufit na dwóch bokach tak więc efektywne wykorzystanie powierzchni jest znikome. Musimy podnieść dwie narożne ściany i dach. Rysunki wykonane przy pomocy Google SketchUp.

Projekt bazowy przeróbki domu. Podwyższone zostaną dwie narożne ściany i zmieniony zostanie dach nad obecną garderobą.

Projekt z wyrównanymi szczytami ścian i najłatwiejszą (chyba) wersją przeróbki dachu.

Wersja z wyrównanym szczytem tylko jednej ze ścian.

Wersja optycznie najciekawsza ale za to najtrudniejsza.

7 czerwiec

Ostateczny projekt (szkic) przyjęty do realizacji. W tym wariancie nie ruszamy istniejącego dachu poza częścią narożnikową. Dach będzie miał mały spadek ale za to jest to rozwiązanie najprostsze i najszybsze.

7 czerwiec

Stan wyjściowy narożnika domu

Początek prac na dachu

I początek prac od środka

8 czerwiec

Zburzone jest już około 1/4 dachu

9 czerwiec

Koniec kucia żelbetowego sufitu - chwilowo mamy piękny taras widokowy.

11 czerwiec

  Postawione są już ściany i zamocowane belki sufitowe. Na ścianach bocznych (starych) będzie skośny gzyms bo na żelbetonowym suficie nadbudowana została druga warstwa cegieł.

12 czerwiec

W nocy była niezła burza więc zmuszeni zostaliśmy do ostrej walki z lejącą się z góry wodą. Belki sufitowe przykryte były plandeką na której zbierała się woda - groziło to (w razie zerwania plandeki) zalaniem nie tylko narożnego pokoju ale i pokojów sąsiednich. Burza skończyła się o 3 nad ranem, na szczęście zalanych zostało tylko parę desek z podłogi. 

15 czerwiec

Po trzech dniach deszczowych wreszcie ładna pogoda. Panowie z ekipy ruszyli ostro do pracy i mamy dach nad pokojem. Na zdjęciu widać kawałek sufitu z płyty OSB - nad nią jest jeszcze jedna warstwa z izolacją cieplną.

Początek dachu już jest - jeszcze czeka położenie blachy, połączenie z resztą dachu i założenie rynien.
W międzyczasie (tzn. 14-tego) udało się zlokalizować źródło przecieku wody która pokazała się na ścianie gabinetu na parterze. Mamy więc dodatkowe kucie w łazience na górze i wymianę namokniętej ścianki w gabinecie bo przeciekała rura odpływa z sedesu i rurka doprowadzająca wodę do baterii prysznicowej.

17 czerwiec

Pokój wewnątrz został już obłożony płytą karton-gips. Blacha na dach nie dojechała.

22 czerwiec

Już prawie widać koniec remontu. Dzisiał został położony dach z blachy i zakończona izolacja ścian. Czekamy jeszcze na okno.

2 lipiec

Koniec remontu - powiększyliśmy narożny pokój, odmalowana została zewnętrzna elewacja domu, naprawione rynny, naprawione rury w łazience, odłączony zbiornik wyrównawczy CO. Zostało wykończenie pokoju (pomalowanie i ułożenie wykładziny).

Wbrew obawom niektórych osób bryła budynku nie została "zepsuta".

7 lipiec

Dzieci przespały pierwszą noc w nowym pokoju - Hania przeprowadziła się do większego łóżka, a Krzyś pożegnał się z łóżeczkiem i spał w łóżku które opuściła Hania.

Pokój jest w tonacji żółto-niebieskiej. Pozostałe po poprzednim stropodachu gzymsy nadały pokojowi ciekawszy wygląd.

Ogród 2010

31 marzec

Na ogródku likwidujemy tunel foliowy. Na jego miejscu powstanie trawnik i huśtawka dla dzieci. Tunel foliowy i szklarnia służyły głównie do uprawy pomidorów i ogórków. Ponieważ jednak już w zeszłym roku był problem z zakupem dobrych sadzonek pomidorów i dobrych nasion szklarniowego ogórka to rezygnujemy z uprawy tych warzyw. Szklarnia pozostanie jedynie do uprawy ziółek.

Projekt ogrodu wykonany w programie Realtime Landscaping Pro 5 Trial.
Widok z tarasu. Na dwóch najwyższych słupach dawnego tunelu foliowego zostanie zrobiona huśtawka. obok proste rabaty kwiatowe. Za huśtawką, pod drewnianym płotem widać drzewo  brzoskwini, obok brzoskwini (na przedłużeniu rabat kwiatowych) rośnie dereń. Na pierwszym planie z prawej widać wiśnię szklankę, za nią widać morelę. Przed huśtawką dwa małe drzewka świdośliwy.

31 marzec

Widok na ogród z tarasu. Część słupków po folii jest już wykopana - z 12 zostaną tylko 3 które będą służyć jako podpora do huśtawki i podpora do winogron lub innego pnącza. W rogu widać kompostownik który również będzie zlikwidowany (w ciągu 2-3 lat).

30 kwiecień

Trawa z rolki już położona. Kompostownik zasłonięty wiklinowym i drewnianym płotkiem z możliwością posadzenia pnącza.Z rabat kwiatowych rezygnujemy bo szkoda otwartej przestrzeni - Hania i Krzyś uwielbiają biegać (i turlać się) po mini górkach zrobionych na miejscu planowanych rabat.

9 czerwiec

Koniec przeróbek w ogrodzie - w tym roku.
Trawnik ładnie się przyjął, huśtawki działają, przy kratce obok huśtawek rośnie aktidinia czyli mini-kiwi (jedna żeńska i jedna męska), kompostownik zasłonięty starą kratką przy której rośnie teraz wiciokrzew zaostrzony (zimozielony) i bluszcz. Pod wiśnią w rogu (za huśtawkami) rośnie bluszcz i barwinek.
Pod ścianą domu posadzone zostały dwa cytryńce chińskie.

Początkowo była tylko jedna huśtawka ale szybko trzeba było zorganizować drugą.
  Za huśtawką po lewej przy kratce rośnie aktidinia a po prawej berberysy, z tyłu rośnie tawuła, a z prawej przy samym kompostowniku rośnie trzmielina.

8 październik

Ścieżka z bokuZakończyła się wymiana kostki brukowej przed domem - ścieżka przed domem została poszerzona. Ułożona została również nowa ścieżka z boku domu prowadząca do ogródka na tyłach domu. Stara ścieżka była wybetonowana i wąska - dodatkowo zwężona jeszcze przez obmurowanie rynien. Ścieżka kończyła się dwoma stopniami prowadzącymi na taras. Teraz ścieżka jest szeroka i bezprogowa z bardzo łagodnym podjazdem. Zlikwidowaliśmy obmurowania rynien - woda z rynien jest teraz odprowadzana do starego, nieużywanego szamba z którego latem będziemy mogli pompować wodę do podlewania trawnika. Ze zmian, najbardziej zadowolony jest Olek bo łatwiej mu teraz wchodzić na taras a dodatkowo uważa że wreszcie będą mogli przyjachać do niego koledzy porusający sie na wózkach.

Remont 2008

10 maj - stan wyjściowy

Przedpokój. Po lewej lustro na ściance garderoby, na środku wejście do gabinetu, po prawej schody na piętro i do piwnicy, za ścianką schowany WC (obok gabinetu).

Przedpokój - widok z jadalni. Po lewej schody na piętro, centralnie wejście do małej garderoby (na buty), po prawej drzwi wewnętrzne oddzielające przedpokój od "wiatrołapu".

Jadalnia - widok na przedpokój.

Jadalnia - widok z przedpokoju. Po lewej wejście do kuchni, po prawej - salon. Centralnym elementem jadalni jest oczywiście stół i kredens.

10 maj - projekt

Tak wygląda projekt przedpokoju - widok od gabinetu na drzwi wejściowe. Po prawej skrzynia na drobiazgi i siedzisko. Po lewej garderoba tylko dla nas.

I widok planowany przedpokoju od strony wejścia. Po prawej wnęka na wieszaki dla pacjentów, następnie drzwi do WC i drzwi do garderoby. Na wprost poczekalnia dla pacjentów.

14 maj - początek remontu

Zdjęta boazeria ze ścian i podłoga w gabinecie.

Kaloryfery we wnęce jeszcze są, pawlacz nad drzwiami również.

15 maj

Nie ma już podłóg i usunięte zostały wszystkie zaplanowane do wyburzenia ścianki działowe. Po lewej nie ma już garderoby - została tylko ścianka oddzielająca przedpokój od jadalni. Nie ma ściany oddzielającej gabinet od przedpokoju.

Widok z gabinetu na przedpokój. Nie maj już ściany i zostały resztki WC. W głębi widać dawne wejście z przedpokoju do kuchni.

Nie ma już małej garderoby i pawlacza - kaloryfery jeszcze są.

17 maj

Mamy nowy podkład pod podłogę - panowie z ekipy wysypali keramzyt z cementem. Koniec czwartego dnia remontu. Ekipa już poszła a ja zabieram sie za malowanie drzwi z 1 piętra. Drzwi będą lazurowo-brzoskwiniowe :)

20 maj

Trochę ciemno bo nie wszędzie jest napięcie. Widać już płyty karton-gips na ścianach.

Dzień kolejny remontu - ekipa ruszyła ze stawianiem ścian i kładzeniem kabli. Wczoraj położone zostały płyty pod podłogę. Dziś nawiedziła nas para smutnych, czarno ubranych panów z agencji ochrony - okazało się że mieliśmy włamanie z sabotażem :), a to tylko elektryk parę razy wyłączył zasilanie prądem i padł bezpiecznik w systemie monitoringu. Coś jednak nadal jest nie w porządku z alarmem bo nie działa jedna czujka ruchu i system zgłasza, że jest słaby akumulator.

21 maj

Widok od strony wejścia. Pojawiła się pierwsza nowa ścianka działowa - wreszcie można zobaczyć na żywo nowy rozkład przedpokoju. Okazało się, że w alarmie padł akumulator i bezpieczniki.

23 maj

Jest już ścianka oddzielająca gabinet od przedpokoju.

Niestety ekipę remontową trzeba pilnować cały czas - dzisiaj zrobiliby otwór na drzwi o 10 centymetrów za mały, przedwczoraj chcieli zrobić otwór o 10cm za duży. Ale generalnie trzeba przyznać, że są sprawni.

27 maj

Ewa z dziećmi wróciła już z przymusowych wakacji, na szczęście Olek chodzi do szkoły a Hania chodzi do niani (pozdrawiamy nianię). Powoli zaczyna być widoczny koniec remontu. Przyklejone już są wszystkie płyty karton-gips i obsadzona większość puszek na kontakty i gniazdka. Z okazji zbliżającego się końca kupiliśmy dzisiaj na Allegro nowy kredens do jadalni.

Oczywiście Hania weszła dzisiaj w świeżo wylany i wyrównany cement na podłodze :)

2 czerwiec

My odpoczywaliśmy a klej pod terakotą wysychał

W jadalni i przedpokoju położona została terakota na podłodze. Zamknięty został dostęp do kuchni więc w obliczu widma głodu postanowiliśmy zrobić małą wycieczkę.

4 czerwiec

Gabinet jest już gotowy -teraz tylko sprzątanie.

Zbliżamy się do końca remontu. Podłoga już zakończona, ściany pomalowane, zostały drobiazgi. Czekamy na nowe drzwi. Nastąpiła zmiana w kolorystyce nowego WC. Miały być niebieskie płytki z Paradyża ale firma okazała się niewiarygodna (tzn. czekamy miesiąc, a w międzyczasie firma wycofała płytki z produkcji mimo iż nadal przyjmują zamówienia na ten wzór). Tak więc będą płytki kremowe z Cersanitu

6 czerwiec

Koniec remontu. Idziemy odpocząć po sprzątaniu a jeszcze dużo zostało. Rzutem na taśmę dotarły drzwi.

Jak również lustro i kinkiety.

10 sierpień

Dzisiaj zakończyliśmy ostatecznie remont - tzn. wymienione zostały dwie pęknięte płytki (pękły po upuszczeniu dużego kaloryfera) i wymieniliśmy w jadalni listwy przypodłogowe na cokoły z terakoty (znacznie łatwiej zmywać podłogę i nie będą już odpadać plastikowe końcówki). W ciągu dwu miesięcy zrobiliśmy ostateczne umeblowanie w postaci półek na kwiaty w kuchni i wieszaków przy wejściu.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z nowego układu. W przedpokoju jest teraz jasno przez cały dzień (dzięki szybom w drzwiach wejściowych i otwarciu przedpokoju na jadalnię). Łatwiej i szybciej jest teraz sprzątać. Zarówno przedpokój jak i jadalnia optycznie sie powiększyła.

Przedpokój - widok od wejścia. Po prawej drzwi do WC i do prywatnej garderoby (tutaj trzymamy nasze kurtki, buty i sprzęt do sprzątania). Na wprost krzesła dla pacjentów -ściana obłożona korkiem.

Przedpokój - wejście do gabinetu.

Przedpokój - widok z jadalni. We wnęce obok drzwi zmontowaliśmy wieszaki dla gości i pacjentów.

Jadalnia - widok z przedpokoju. Na rogu jest wreszcie gniazdko elektryczne dzięki czemu można odkurzyć cały dół przy tylko jednym podłączeniu wtyczki.

Jadalnia. Aby rozjaśnić jadalnię zrezygnowaliśmy z firanek, a na parapecie jest mniej kwiatów. Zamiast starej półki jest mały regał na drobiazgi i gazety. Zamiast tapczanu są dwa fotele. Jadalnia i salon (po prawej) są oddzielone tylko dwoma schodkami.

Jadalnia - widok od okna. Kredens po odnowieniu wygląda zdecydowanie lepiej.

Jadalnia - strategiczny widok z foteli w salonie.

Salon. Nowy kredens doskonale pasuje do wysokich ścian i starego zegara. Widać wreszcie bardzo ładny parkiet. Druga część salonu zyskała nową funkcję - sali audio/tv. Rolety w oknie i tapczan sprawdzają się znakomicie podczas oglądania i słuchania płyt. Kącik doskonale przydaje się do karmienia Krzysia.

Jadalnia - widok na kuchnię. Aby zlikwidować pogłos zamiast stojaka na kwiaty zmontowaliśmy półki.

Gabinet. Dużo większy, jaśniejszy i luźniejszy.



Dziękujemy za Licznik odwiedziny.