|
|
2011-11-02 15:15.52 Dorota Artymowicz moc.oohay<AT<zciwomytra_d | Witam,
czy na nalewke z rokitnika moge uzyc zamrozone owoce? To jedyne do jakich mam teraz dostep :( Jak wypadla nalewka z suszonych dereni w porownaniu z ta na swierzych owocach? Panstwa strona jest wspaniala i dostarcza mi niezliczonych insporacji! Dziekuje, Dorota |
W częsci przepisów zalecane jest aby zbierać owoce przemrożone, tak więc mrożone owoce moga być (o ile zostały zebrane dojrzałe).
|
2011-10-03 9:51.58 Daniel lp.tiborkim<AT<md | Witam,
na Państwa stronie z nalewkami jest zdjęcie, na którym widać wyciskarkę podobną w konstrukcji do wyciskarki do czosnku. Chciałbym zapytać, gdzie taka wyciskarkę do owoców mona zakupić. pozdrawiam Daniel |
Wyciskarka została zakupiona na wakacjach w Jałcie. Oryginalnie służy do wyciskania granatów.
|
2011-08-24 20:30.22 Dziunia lp.pw<AT<azdazrD | Dobry wieczor po przeczytaniu panstwa Nalewki-dziennik poprostu mozna pozazdroscic takiej wiedzy na temat nalewek.
W tym roku dopiero po dluzszym chorowaniu postanowilam zrobic nalewke z czeremchy i szukajac na nia przepisu znalazlam panstwa strone wiec na niej jestem i postanowilam napisac te swoje spostrzezenia.Ja co prawda przepis znalazlam inny wczoraj na ta nalewke,ale dzis szukalam tez przepis na sok z czeremchy i dokladniej tu jestem. Zycze panstwu duzo zdrowia i udanych nalewek we wszystkich latach dowidzenia. |
2011-03-10 16:24.34 gosia lp.2o<AT<ahctog | dzien dobry, w poszukiwaniu rowerka dla naszego Tomka trafilismy na Wasza strone z Hania na trojkolowym rowerze oslonieta daszkiem jak prawdziwa dama i spieszymy spytac, jaka to firma i jak sie spisuje? dziekujemy ogromnie i pozdrawiamy radosna rodzinke!
|
2011-03-01 9:21.38 ladek ua.moc.mada<AT<mzecarg | Dzien dobry,
Trafilismy na Wasza strone przepisami na nalewki, mamy drzewo figowe, ktore ugina sie pod ciezarem owocow. Chcielismy sprobowac zrobic nalewke, czytalismy Wasze przepisy i nadal nie bardzo wiemy, dlaczego w przypadku jednych owocow najpierw zalewa sie je alkoholem, a w przypadku innych najpierw cukrem. Czy moglibysmy prosic o przepis na nalewke ze swiezych fig dziekujemy Grazyna i Ladek |
2010-11-24 0:34.40 Andrzej Głąb lp.2o<AT<roizq | Pozdrawiam \"krewniaków\" i gratuluje fajnej strony domowej.
Choć się nie znamy to widzę ze mamy podobne zainteresowania i hobby ... Tak trzymajcie dalej. |
2010-11-07 20:15.40 Jaworscy | Srdeczne pozdrowienia z Janowca!!!!
Właśnie oglądaliśmy waszą strone, jest świetna. Zdjęcia bardzo ładne. strona z nalewkami jest tak bogata ze odrazu jesteśmy spragnieni i czekamy na wasze odwiedziny i mamy nadzieje ze zabierzecie ze sobą waszą piękna kolekcje, bo w końcu jest do picia a nie do ogladania... Pozdrawiamy i do szybkiego zobaczenia:) |
2010-10-31 17:19.03 Jarosław Koszyk lp.teno.atzcop<AT<kyzsokanizdor | Witam serdecznie.Za stronkę i porady pójdziecie do nieba.Obawiam się że za moją przyczyną licznik odwiedzin nakręcił się ostatnio.
Chciałbym podzielić się moim doświadczeniem w zbieraniu i obrabianiu rokitnika.Próbowałem Państawa sposobu , ale wychodziła miazga,więc wziąłem malutkie nożyczki-jak do paznokci i po odcięciu gałązki-juz w domu-spokojnie i bez stresu i rozwalania owoców poobcinałem też 1,5 kg.Pozwoliłem sobie zrobić wg Państwa przepisu i czekam na efekt. Może pomożecie? Szukam dla znajomej przepisu na nalewkę z wierzby salix fregalis( nalewka aspiryna ).Gdybyście mieli , to bardzo proszę o podanie. Pozdrawiam JK |
2010-09-26 13:13.00 Mariola Goły lp.pw<AT<38aloirammm | Witam.Trafiłam dzisiaj przypadkiem na państwa stronę.I muszę powiedzieć ze jestem pod wielkim wrażeniem.Naleweczki wyglądają świetnie.Właśnie takich porad szukałam.Przydadzą się w mojej kuchni.Pozdrawiam
|
2010-09-23 23:04.00 jana lp.pv<AT<a31naj | Dziś trafiłem na Państwa stronę i zapoznałem się z nią, z ogromną przyjemnością. Nie ukrywam iż jestem pod wrażeniem rozmachu w temacie nalewek. Jeżeli mogę, to mam dwa pytania:
1. Jak Państwo mierzycie zawartość alkoholu w nalewkach. 2. Zgodnie ze starym przepisem, odstawiłem maliny, zasypane cukrem, na parapet, na dwa tygodnie. Kiedy wziąłem słój z parapetu dało się słyszeć syczenie, rozpoczęła się fermentacja owoców zasypanych cukrem. Przy otwieraniu słoja, w celu dolania spirytusu, doszło do głośnego uwolnienia się gazów w słoju, delikatnie mówiąc. Czy przyczyną było szczelne zamknięcie słoja, czy raczej odwrotnie, czy jednak zbyt długi okres leżakowania malin na słońcu, przypomnę dwa tygodnie. Będę wdzięczny za podpowiedź. Pozdrawiam. |